https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Małopolska zachodnia: 500 dzieci bez przedszkola

Monika Pawłowska
Dzieciaki z Chełmka miały szczęście. Im udało się dostać do publicznego przedszkola
Dzieciaki z Chełmka miały szczęście. Im udało się dostać do publicznego przedszkola Paulina Łysak
W wielu gminach Małopolski zachodniej zakończyła się przedszkolna rekrutacja. W Oświęcimiu około setka dzieci nie została przyjęta do przedszkola, w Wadowicach - 64. W Chełmku i Chrzanowie listy przyjętych będą znane dopiero w maju. W Olkuszu w 12 przedszkolach samorządowych i czterech prywatnych znalazło miejsce 1128 dzieci. Miejsca zabrakło dla około 300 maluchów.

Czytaj także: Leżakować czy nie? Burza w przedszkolach

Publiczne przedszkola w pierwszej kolejności przyjmują dzieci pięcio- i sześcioletnie, których oboje rodzice pracują. - Nie pracuję, więc nie przyniosę zaświadczenia z miejsca pracy, a pracy znaleźć nie mogę, bo nie mam z kim dziecka zostawić. Koło się zamyka - mówi Barbara Niedziółka, mama trzyletniej Leny z Wadowic.

Rodzice, których dzieci dostały się do przedszkola publicznego za miesiąc płacić będą z wyżywieniem ok. 208 zł. W przedszkolach prywatnych stawki z posiłkami wahają się od 265 zł do 700 zł.

- To jest ostatni ciężki rok - mówi Barbara Rokowska, dyrektor Zarządu Szkół i Przedszkoli Miejskich w Oświęcimiu. - W przyszłym roku sześciolatki pójdą do szkoły, więc zwolni się miejsce dla wszystkich chętnych - dodaje.

Polecamy w serwisie kryminalnamalopolska.pl: Wojna kiboli w Nowej Hucie: 14 lat za kratami za śmierć nastolatka?

Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska