W poniedziałek strażacy z Małopolski zachodniej przystąpili do ogólnopolskiej akcji protestacyjnej. O co walczycie?
- Pensje strażaków od 2008 r. są zamrożone. Nie chodzi nam o wielkie podwyżki, tylko o odmrożenie płac.
Czyli za mało zarabiacie?
- Strażak z ulicy zarabia 2 tys. 240 zł brutto, w tym wliczone są wszystkie dodatki. Zarobki od lat się nie zmieniają. Biorąc pod uwagę inflację można więc powiedzieć, że strażacy z roku na rok zarabiają coraz mniej. Tak dłużej być nie może. Chcecie też by nadgodziny były lepiej płatne. - Tak, żądamy podniesienia stawki za wykonywane nadgodziny z 60 proc. średniego wynagrodzenia do 100 proc.
Jak to wygląda kwotowo?
- Obecnie godzina nadliczbowa jest płatna 14,93 zł brutto. My chcemy, żeby stawka godzinowa była liczona indywidualnie dla strażaka i wynosiła 100 proc. z jego pensji.
Jakie są wasze kolejne postulaty?
- Domagamy się aby zagwarantowano pieniądze na wzrost dodatku z tytułu wysługi lat. Uważamy, że trzeba bardziej docenić strażaków, którzy pracują dłużej niż 21 lat.
Jakiego rzędu są to kwoty?
- Łączna kwota potrzebnych środków w całej Polsce wynosi 8 mln 250 tys. zł. Tymczasem - być może Ministerstwo Spraw Wewnętrznych pokryje koszty 3 mln 250 tys. zł. Oznacza to, że zabraknie co najmniej 5 mln zł, które komendy powiatowe mają same wygospodarować.
Tymczasem komendy pieniędzy nie mają?
- Budżety komend są zbyt niskie, są niedostosowane do potrzeb. Często zdarza się tak, że nie ma tylu strażaków, ilu powinno być. A pieniądze, które mogłyby być przeznaczone na kolejny etat, idą na paliwo, prąd czy gaz. Niestety, budynek też trzeba utrzymać, a do pożaru jakoś dojechać.
Czy wasza akcja protestacyjna dotknie w jakiś sposób mieszkańców?
- Na obecną chwilę nie odczują tej akcji. Nie będzie się wiązała dla nich z żadnymi uciążliwościami. Polega ona na wywieszeniu flag związku na budynkach strażnic i na samochodach pożarniczych. Chodzi nam o zwrócenie uwagi na problem.
Jakie będą dalsze etapy akcji protestacyjnej?
- Miejmy nadzieję, że akcja przyniesie skutek, że nasze negocjacje z Panią Minister Teresą Piotrowską dojdą do skutku i będą owocne. Jeśli nie, będziemy się szykowali do zorganizowania manifestacji w połowie lipca. Odbędzie się on prawdopodobnie w Warszawie pod budynkiem Sejmu.
Zobacz najświeższe newsy wideo z kraju i ze świata
"Gazeta Krakowska" na Youtubie, Twitterze i Google+
Artykuły, za które warto zapłacić!
Sprawdź i przeczytaj
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!