Ukraińcy twierdzą, że straty gospodarcze dla ich kraju będą ogromne. Zaznaczają, że ucierpiało też środowisko. Na terenie zakładów metalurgicznych doszło do wybuchów, pojawił się dym, który unosił się z budynków.
"Wrócimy do miasta, odbudujemy przedsiębiorstwo i ożywimy je" – napisał dyrektor generalny Azovstalu Enwer Tskitiszwili i zapewnił, że od początku rosyjskiej inwazji podjęto środki, które miały zminimalizować ewentualne szkody środowiskowe. "Baterie koksownicze nie stanowią już zagrożenia dla życia mieszkańców. Właściwie zatrzymaliśmy również wielkie piece" – dodał dyrektor kombinatu.
Azovstal jest częścią grupy Metinvest, kontrolowanej przez najbogatszego człowieka Ukrainy Rinata Achmetowa. Dotychczas oligarcha uważany był za prorosyjskiego, ale od początku inwazji oskarża Rosjan o popełnianie zbrodni wojennych na Ukraińcach.
Polskie Radio 24
