Akcja na rzecz Mateusza połączona została z zawodami w darta (rzucanie rzutkami do celu). Podczas turnieju udało się uzbierać dla Mateusza 5 tysięcy złotych w gotówce i wstępy na basen, przekraczające wartość 1500 zł. Dochód z imprezy zorganizowanej przez Podhalańską Ligę Darta, przeznaczono w całości na dalszą rehabilitację chłopca. Ta jest co prawda droga, jednak widać, że daje efekty.
- Od marca Mateusz chodzi już bez kul. Wiadomo, że jeszcze przez rok musi ćwiczyć i ustawicznie się rehabilitować - mówi pani Małgorzata, mama Mateusza. - W miarę możliwości muszą być cały czas wzmacniane mięśnie w nogach, bo część z nich stracił podczas wypadku.
Czytaj także:**Zakopane: mistrzostwa świata w narciarstwie w 2017 roku?**
Rehabilitacja przyda się chłopcu w najbliższych miesiącach. 13 maja czeka go kolejna - i ma nadzieję, że ostatnia - operacja w krakowskim szpitalu w Prokocimiu. Do tej pory przeszedł 10 operacji i zabiegów.
- Ludzie niezmiernie nam pomogli w tym trudnym dla nas czasie - mówi mama Mateusza. - Nawet już nie tylko w samym Nowym Targu, ale również na całym Podhalu otrzymaliśmy ogromną pomoc, co może jedynie świadczyć o tym, że ludzie nie mają serc z kamienia.
Mateusz już dzisiaj wie, że spotkał na swojej drodze ludzi o wielkich sercach. - Co mogę powiedzieć, chyba jedynie to, że ogromnie, ale to ogromnie wszystkim dziękuję - mówi 12-latek.
Krzysztof Kuranda, dyrektor Szkoły Podstawowej nr 5 w Nowym Targu, do której chodzi chłopiec, podkreśla że pomoc dla Mateusza to swoisty fenomen w Nowym Targu. - Nasza szkoła podjęła szereg inicjatyw dla Mateusza. Z pomysłami ludzie przychodzili sami, a to nauczyciele, a to rodzice i wreszcie uczniowie - mówi Kuranda. - To był egzamin z ludzkiej solidarności i pomocy, który na pewno zdaliśmy.
Ostatnia akcja pomocy to wspomniany turniej darta. Sam Mateusz był honorowym gościem zawodów i to on rzucił pierwszą rzutkę na zawodach.
Emocje sięgnęły zenitu w czasie trwającej dwutorowo - w internecie na Allegro i w nowotarskiej restauracji Winiarscy, gdzie trwał turniej - licytacji koszulki mistrza świata w darcie Phila Taylora, którą Anglik przekazał na rzecz Mateusza. Koszulka osiągnęła w licytacji internetowej cenę 400 złotych. Uczestnicy turnieju w restauracji postanowili, że sami połączą siły i kupią koszulkę za większą kwotę. Cena urosła do 1600 złotych. Ostatecznie koszulka trafiła do Rabki.
Pomysłodawcami zawodów byli Robert Rzeszótko, Łukasz Broźny i Grzegorz Rams.
Polecamy w serwisie kryminalnamalopolska.pl: Nowy Targ: kierowca miał aż 4 promile!
Sportowetempo.pl. Najlepszy serwis sportowy