Ktoś, kto studiował zarządzanie i marketing 25 lat temu i nigdy nie pracował w zawodzie, mógłby się chyba zdziwić, jak wyglądają dziś takie studia... Dużo zmieniło się przez ten czas?
Dzisiejszy marketing prawie w całości przeniósł się do kanałów online. Dziś marketing to przede wszystkim reklama cyfrowa realizowana w modelach aukcyjnych, marketing automation oparty o gromadzone dane, analiza zachowań sieciowych użytkownika, projektowanie doświadczeń użytkowników w kontakcie z interfejsami cyfrowymi i wiele więcej. 25 lat temu wszystkie te dziedziny nie istniały. Co więcej, współcześnie nie da się być marketingowcem - teoretykiem.
Czyli studiując na Wyższej Szkole Ekonomii i Informatyki w Krakowie będziemy przygotowani do zawodu w praktyce, a nie teorii?
Studia z zarządzania i marketingu w dużej części polegają na poznawaniu technologii i praktycznym jej wykorzystaniu w prowadzonych działaniach promocyjnych. Wybierając te studia, trzeba być więc gotowym, że mniej więcej połowę nauki spędzi się, poznając różnego rodzaju cyfrowe narzędzia i rozwiązania wykorzystywane przez marketerów, np. panele reklamowe (Google ads, Meta ads, Microsoft ads), zasady pozycjonowania i optymalizacji seo, metody wykorzystania sztucznej inteligencji i budowania automatyzacji o nią opartych itd. Brzmi ciekawie? Wszystkie te dziedziny nauczane są na WSEI praktycznie.
Mówi się, że za kilkanaście lat sztuczna inteligencja zastąpi niektórych pracowników. Specjalistom od zarządzania i marketingu chyba to nie grozi?
To źle zadane pytanie. Sztuczna inteligencja już dziś zmienia zarządzanie i marketing. A może przede wszystkim zarządzanie i marketing, które funkcjonują na skraju rzeczywistości online i offline. Jednak ta zmiana nie wiąże się z zastąpieniem, ale z uwolnieniem zasobów czasowych specjalistów. Rzeczy, które były powtarzalne, można teraz wykonywać szybciej i automatycznie, np. tworzenie treści. Uwolniony czas poświęcić można natomiast na działania kreatywne. Rozwój sztucznej inteligencji pozwala więc skupić się na wymyślaniu i kreowaniu rzeczywistości, a etap wykonawczy może odbyć się po części automatycznie dzięki AI właśnie. Specjalista marketingu czy zarządzania w przyszłości będzie więc wizjonerem, który kreuje pomysły i wciela je w rzeczywistość, jego praca będzie bardziej artystyczna, a mniej techniczna.
Rozwój sztucznej inteligencji pozwala więc skupić się na wymyślaniu i kreowaniu rzeczywistości, a etap wykonawczy może odbyć się po części automatycznie dzięki AI właśnie.
Czy "nowe technologie", w tym AI, pomagają/mogą pomóc w zarządzaniu? Jeżeli tak - w jaki sposób?
Zarządzanie to nic innego, jak organizacja działań i podejmowanie trafnych decyzji, które pozwalają zrealizować postawiony cel biznesowy. W procesie tym ważne są dane. Sztuczna inteligencja jest tutaj nieoceniona. Pozwala na szybkie wnioskowanie na podstawie gromadzonych informacji i błyskawiczne podejmowanie decyzji. Zwiększa również kompetencje człowieka. Dzięki wykorzystaniu AI potrafimy zrobić rzeczy, których dotąd nie umieliśmy, np. zaprogramować jakąś funkcję strony internetowej bez pomocy programisty, czy pisać treści w językach, których nie znamy. Wszystko to zwiększa efektywność pracy. A już tak zupełnie praktycznie – jeśli w erze przed AI, potrzebowałeś kilkadziesiąt minut, aby znaleźć odpowiednie informacje, dziś zrobisz to w kilkanaście sekund za pomocą np. perplexity.com. Jeśli w przeszłości poświęcałeś godzinę na pisanie maili w komunikacji wewnętrznej, dzisiaj AI zrobi to w kilka sekund, wystarczy, że podasz jej odpowiednie dane.
Dlaczego zarządzanie i marketing lepiej studiować na małej, kameralnej uczelni?
Małe uczelnie są gwarancją indywidualizacji nauczania. Prowadzący, z uwagi na mniejszą liczbę studentów, mogą poświęcić więcej czasu poszczególnym osobom, dzięki czemu studenci uczą się efektywniej. Na małej uczelni relacja prowadzący – student przypomina tę określaną jako mistrz – uczeń z właściwą jej relacją personalną, a nie nauczyciel – anonimowy tłum, która często spotykana jest na dużych uczelniach.
Czy uczelnie niepubliczne szybciej dostosowują program nauczania do coraz szybciej zmieniającego się rynku pracy?
Uczelnie niepubliczne szybciej dostosowują się do zmian na rynku pracy i rozwijającej się technologii z powodu bliskości z biznesem i większej elastyczności formalnej. To uczelnie niepubliczne zatrudniają praktyków – ekspertów z rynku, którzy określoną dziedzinę wiedzy znają z codziennej pracy, więc na bieżąco przekazują wszelkie nowinki i modyfikują program studiów. To uczelnie niepubliczne są de facto łącznikiem nauki z biznesem.
Zainteresowany zarządzaniem? Na Wyższej Szkole Ekonomii i Informatyki w Krakowie trwa właśnie rekrutacja.
Jeżeli chcesz więc „poskromić” sztuczną inteligencję, a jednocześnie pracować kreatywnie, wybierz zarządzanie. Studia łączą wiedzę z zakresu zarządzania, nowych technologii oraz rozwoju osobistego. To nowoczesny kierunek, który uwzględnia dynamikę zmian we współczesnym świecie. Na Zarządzaniu studenci mogą uczyć się, wybierając w trakcie studiów specjalistyczne moduły, takie jak np.:
- Digital marketing
- Promocja i social media
- Marketing Next tech na studiach II stopnia.
Inną propozycją, też związaną z "nowymi technologiami" jest kierunek Informatyka Stosowana.
W ofercie studiów można znaleźć takie specjalizacje, jak na przykład programowanie aplikacji czy gry komputerowe i multimedia.
W Wyższej Szkole Ekonomii i Informatyki w Krakowie przyjęcia na wszystkie kierunki studiów I i II stopnia odbywają się bez egzaminów wstępnych – liczba miejsc jest ograniczona, o przyjęciu decyduje kolejność zapisu.
Wyższa Szkoła Ekonomii i Informatyki w Krakowie
ul. Św. Filipa 17
31-150 Kraków
www.wsei.edu.pl