Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Miasta partnerskie - czas i koszty zweryfikowały umowy o przyjaźni

Wojciech Chmura
Kierowców wjeżdżających do Nowego Sącza wita tablica z listą miast partnerskich.
Kierowców wjeżdżających do Nowego Sącza wita tablica z listą miast partnerskich. fot. Wojciech Chmura
Prezydent Ryszard Nowak od początku urzędowania w nowosądeckim ratuszu, czyli od sześciu lat, nie podpisał żadnej umowy partnerskiej z innymi miastami, głównie zagranicznymi. Różni się tym od poprzedników, którzy zostawili w spadku kilkanaście takich międzymiastowych związków.

Szefowa biura prezydenta Edyta Brongiel zapewnia, że nie wynika to z niechęci do kontaktów międzynarodowych. - Wyjazdy zagraniczne kosztują, dlatego prezydent ograniczył tego typu delegacje - wyjaśnia dyr. Brongiel.

Bliskie partnerskie związki łączą wciąż Nowy Sącz z niemieckim Schwerte. W minionych latach wielu mieszkańców tych miast nawiązało wręcz rodzinne kontakty. Współpracuje się także ze słowacką Starą Lubovnią i Presovem oraz węgierskim Kiskunhalas. Chór Scherzo podtrzymuje więź z norweskim Narvikiem, a zespół szkół akademickich z izraelską Netanyą. Na tym koniec faktycznego "partnerstwa".

Niemal całkowicie wygasły kontakty z Columbia County w Stanach Zjednoczonych, a jedynie na papierze pozostała przyjaźń z hiszpańską Guadalajarą. Nie dziwi, że podczas remontu jej herb i innych miast zniknęły kilka lat temu ze ściany nad schodami w ratuszu.

Nazwy partnerskich miast Nowego Sącza wymienione są na przydrożnej tablicy, witającej kierowców wjeżdżających od strony Starego Sącza. Nie ma na niej wszystkich partnerów. Z polskich widnieje Tarnów, przypominając niegdysiejsze wspólne posiedzenia samorządów. - Tarnów to nasz naturalny partner - mówi Edyta Brongiel, choć obecnie bardziej można mówić o rywalizacji obydwu miast, niż współpracy.

Tablica nie wymienia m.in. bułgarskiego Gabrowa, z którym umowę poświadczają jedynie incydentalne wizyty. Nawet takich nie ma w przypadku Elbląga. Znacznie bliższe więzi łączą od kilkunastu lat powiat nowosądecki i niemiecki Unna.

- Otrzymaliśmy ogromną pomoc w sprzęcie strażackim - wylicza Andrzej Zarych, dyrektor biura promocji i współpracy z zagranicą Starostwa Powiatowego w Nowym Sączu. - Cały czas trwa wymiana grup młodzieżowych i kulturalnych.

Powiat przyjaźni się też ze Starą Lubovlą, realizując wiele programów transgranicznych. Wspomnienia pozostały jedynie po dawnej współpracy z bułgarskim Dobricz ("za duże koszty"). Dobrego klimatu do współpracy nie ma po antypolskich uchwałach samorządu w ukraińskim Tarnopolu.

W Limanowej najbliższe partnerstwo jest ze słowackim Dolnym Kubinem. - Umowa partnerska dawno zeszła na poziom indywidualnych przyjaźni - zapewnia Anna Kądziołka z limanowskiego magistratu. - Podczas Dni Limanowej gościmy przyjaciół z niemieckiego Wathlingen, ukraińskiego Truskawca i węgierskiego Nagykallo. Na papierze zostało partnerstwo z amerykańskim Niles.

Rekordzistą, jeśli chodzi o umowy partnerskie, jest Tymbark. - Mój poprzednik chętnie je podpisywał. Mieliśmy ich koło 20, ale życie zweryfikowało do trzech: ze słowackimi Spiskimi Vlahami, angielskim Walley Bridge i niemieckim Brachstedt - mówi wójt Lech Nowak.

Burmistrz Gorlic Witold Kochan: szukaliśmy przyjaciół blisko siebie
- W kontaktach międzynarodowych nie pociągała nas zbytnio egzotyka. Szukaliśmy przyjaciół wokół siebie, wiedząc, że da się z nimi utrzymywać bliskie kontakty przez długi czas. Liczyliśmy też na realizację wspólnych programów, dla których granica państwa nie ma znaczenia. Sądzę, że taką modelową współpracę udało się wypracować ze słowackim Bardejovem. Przyjeżdża do siebie młodzież, odwiedzają się ludzie różnych zawodów, weterani, honorowi dawcy krwi. Myślimy, że podobnie będzie z ukraińskim Kałuszem. Właśnie jedzie do nas wycieczka rowerowa.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska