W weekend na InstaStories Adriany Kalskiej pojawiło się krótkie oświadczenie dotyczące rozstania z Mikołajem Roznerskim, które udało się przechwycić czujnym portalom internetowym. Para podobno podjęła decyzję o zakończeniu związku jeszcze przed końcem ubiegłego roku.
Prywatność w blasku fleszy
Trzeba przyznać, że prywatność, której oboje strzegli w czasie trwania relacji jest godna podziwu. Pierwsze wzmianki o tym, że są razem pojawiły się w 2018 roku, potem były oficjalne wspólne wyjścia, ścianki, błyski fleszy, a media zaczęły pisać o nich jako o najpiękniejszej parze polskiego show-biznesu. Wydawało się, że ich życie codzienne nawet w ułamku nie jest pokręcone tak, jak ścieżki ich bohaterów w "M jak miłość", a zaręczyny Adriany i Mikołaja zakończą się happy endem. Z całą pewnością oboje ostatni rok mogą zaliczyć do bardzo dobrych zawodowo.
Adriana Kalska dostała główną rolę w codziennym serialu "Papiery na szczęście", w związku z czym więcej czasu spędza w Krakowie niż w Warszawie. Gra też m.in. w Tatrze 6. Piętro oraz w serialu "M jak miłość". Mikołaj z kolei poza szturmowaniem dużego ekranu w kolejnych superprodukcjach, gra w "M jak miłość", "Na dobre i na złe", pracuje także w teatrze. Znalazł się również w obsadzie telewizyjnego hitu "Zniewolona", co wiązało się z podróżami na Ukrainę. Miejmy nadzieję, że to nie dwa rozpędzone pociągi do kariery stały za ich decyzją o rozstaniu. Kuba Zajkowski, który pilotuje social-media aktora nie komentuje doniesień medialnych.
źródło: AKPA.
