- Nie mogę się doczekać - mówi podekscytowana.
Wszystko jest możliwe dzięki Fundacji TDJ, która finansuje podobne wyjazdy dzieciom swoich pracowników. Oczywiście, zanim taka nagroda trafi do któregoś z nich, muszą przejść przez sito kwalifikacji.
- Pisałam esej po polsku i po angielsku, o tym, co jest dla mnie ważne - opowiada Marzena.
Potem były jeszcze rozmowy, oczywiście również po angielsku. Trzeba było również wykazać się wysokimi wynikami w nauce. Marzena uczy się w trzeciej klasie gimnazjum, chodzi do MZS nr 5 w Gorlicach.
- Moją pasją są nauki ścisłe - opowiada o sobie. - Fascynuje mnie też filozofia - dodaje.
Bogusław Piecuch, tata dziewczyny, który pracuje w Kuźni Glinik, o córce mówi tak: ma zaplanowaną każdą minutę, nauka ponad wszystko. - Jestem naprawdę bardzo dumny - mówi wzruszony. Mówi, że córka przyzwyczaiła już rodzinę, że co rusz odbierają za nią gratulacje.
Placówka, do której teraz pojedzie Marzena, jest jedną z najlepszych brytyjskich szkół średnich. - To już trzecia edycja programu Stypendium College. Dotychczas, do Ampleforth College wyjechało ośmioro naszych stypendystów - mówi Janusz Gorol, kierownik projektów edukacyjnych Fundacji TDJ. - Każdy uczestnik programu ma zapewniony nieodpłatnie rok nauki w szkole oraz utrzymanie - dodaje.
Drugą stypendystką obok Marzeny została Zofia Regulska z Gorzowa Wielkopolskiego.
Z Ampleforth niedawno wróciła Natalia Ćmiech, również stypendystka Fundacji TDJ.
- Wyjazd dał mi przede wszystkim szansę na usamodzielnienie się - mówi Natalia. - Poznałam wielu niezwykłych ludzi. Pierwszy raz w życiu spotkałam w jednym miejscu przedstawicielu tak wielu kultur - zachwala.
W Gorlickiem stypendia dla uzdolnionych uczniów lub za wyniki sportowe przyznawane są w szkołach prowadzonych przez powiat. Maksymalnie jest to 248 złotych, które wypłacane są dwa razy w roku. Wysokość dla każdego ucznia ustalają ich dyrekcje w zależności od posiadanych środków oraz liczby stypendystów.