- Już po raz 10. zorganizowaliśmy tę akcję w okresie, kiedy żaby odbywają wędrówkę do zbiorników wodnych celem odbycia godów - wyjaśnia Anna Kurzeja z Gorczańskiego Parku Narodowego. - W Mszanie Górnej migrują one przez ruchliwą drogę.
Żeby uratować płazy przed rozjechaniem przez pędzące samochody, ustawiono płotek o długości 800 metrów, a przy nim wiadra, do których wpadały żaby. Uczniowie nieraz kilka razy na dobę przenosili płazy przez szosę do pobliskiego jeziorka.
Jak się dowiedzieliśmy w GPN, w ostatnich latach liczba przenoszonych płazów spadła. Cztery lata temu przeniesiono 2,5 tys. żab. W ub. r. zaledwie 500, a teraz niewiele ponad 400. Skąd takie zmniejszenie żabiej populacji? Pracownicy wyjaśniają: do wód trafia coraz więcej związków chemicznych, które szkodzą płazom.