Zgłoszenie o poważnej awarii butli gazowej w jednym z domów przy ul. Podgórnej w Muszynie dotarła do strażaków wieczorem w czwartek. Telefonujący sygnalizował, że poważne dolegliwości odczuwa kobieta, która przebywała w budynku w czasie, kiedy doszło tam do awarii.
Ponieważ dla skuteczności akcji ratowniczej liczyła się dosłownie każda minuta, działanie zlecono znajdującej się najbliżej Ochotniczej Straży Pożarnej Muszyna - Rynek.
Wozy Jednostki Ratowniczo Gaśniczej Państwowej Straży Pożarnej z Krynicy-Zdroju musiałyby pokonać odległość kilkunastu kilometrów. Niemożliwy byłby także ich bardzo szybki przejazd, bo w centrum Krynicy trwa gruntowna przebudowa głównych ulic. Ruch odbywa się wahadłowo i nie ma możliwości zapewnienia pierwszeństwa przejazdu wielkim samochodom służb ratowniczych.
Karetki Sądeckiego Pogotowia Ratunkowego stacjonują w innym rejonie Krynicy, bliższym Muszyny i utrudnienia związane z remontem ulic i w tym przypadku nie były dla nich odczuwalne.
Interwencje powodowane awariami instalacji gazowych w czwartek strażacy podejmowali również w Nowym Sączu. Spieszyli do wezwań z budynków przy ul. Prusa, Limanowskiego i Barskiej.
WIDEO: Jak postępować z osobami poszkodowanymi w pożarze?
Autor: Dzień Dobry TVN, x-news