Bezkonkurencyjna okazała się Anna Fabijak. Wianek upleciony jej rękami robił wrażenie nie tylko urodą, ale przede wszystkim rozmiarem.
- Florystką nie jestem, lecz plotę te cudowne nakrycia głowy od kilkunastu lat i mam w tym doświadczenie - przyznała autorka najpiękniejszego wianka. W nagrodę za swój wysiłek otrzymała między innymi voucher na bilet lotniczy dla dwóch osób do jednego z europejskich miast.
Co ciekawe, w tym roku zwycięskie wianki nie zostały tradycyjnie "zwodowane" w wodach Wisły.
W poniedziałek autorzy trzech najładniejszych plecionek polecą z nimi aż do Gdańska, aby wrzucić je do falującego Morza Bałtyckiego.
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!