- Nie spodziewałem się, że zwyciężę. Na gokartach jeżdżę dopiero niewiele ponad rok. Swoją przygodę z tym sportem zacząłem od startów w Amatorskiej Karting Lidze na torze Speed Race - mówi Dariusz Madura.
31-letni mężczyzna nie ukrywa, że możliwość obejrzenia na żywo Grand Prix Brazylii, jest spełnieniem jego marzeń. Wyścig odbędzie się 7 listopada. - To będzie najszczęśliwszy dzień w moim życiu. Jako gość Red Bulla oficjalnie będę kibicował kierowcom tego teamu. Jednak w głębi duszy liczę na sukces Roberta Kubicy - dodaje szczęśliwy zwycięzca, który jedną nagrodę już otrzymał. Dariusz Madura miał możliwość zmierzenia się z Jaimie Alguersuarim - kierowcą teamu Toro Rosso. Zawodnik Speed Race Tarnów co prawda przegrał z zawodowcem, lecz minimalnie.
Podczas finału w Warszawie przed publicznością zaprezentował się także inny kierowca F1 - Mark Webber z Red Bulla. Wicelider klasyfikacji generalnej wykonał demonstracyjny pokaz możliwości swojego bolidu.
Jeden z kandydatów do tytułu mistrzowskiego udzielał porad początkującym kierowcom. - W świecie wyścigów trzeba być bardzo cierpliwym w dążeniu do celu. Trafienie odpowiedniej chwili może zadecydować o całej twojej karierze - tłumaczył Mark Webber.
W warszawskim finale projektu "Red Bull As w Karcie" wystąpiło 23 zawodników i jedna zawodniczka - Monika Mazur z zespołu Speed Race Tarnów, którego ekipa była najliczniejsza w stolicy. W eliminacjach wzięło udział ponad cztery tysiące miłośników kartingu z całej Polski.
- Naszym młodszym reprezentantom Michałowi, Mateuszowi i Monice zabrakło nieco szczęścia. Widowiskowa jazda na tym nietypowym ulicznym torze daje jednak nadzieję na sukcesy - mówi Rafał Kiwior ze Speed Race.
Osoby, które marzą o pójściu śladami Dariusza Madury, mają idealny okazję do rozpoczęcie przygody z kartingiem. Pierwszego września ruszyły zapisy do sekcji kartingowej przy Speed Race. Więcej informacji pod nr tel. 793 083 022.