![Najważniejsze wydarzenia w Krakowie w 2021 r. Sprawdź, czym żyło miasto [LISTA]](https://d-art.ppstatic.pl/kadry/k/r/1/42/a8/61cdebea3df2c_o_large.jpg)

Pożar archiwum
Początek kończącego się roku przyniósł pożar archiwum miejskiego przy ul. Na Załęczu. Ogień pojawił się 6 lutego i trawił zawartość obiektu aż dwanaście dni. Strażacy nie mogli dostać się do środka, system przeciwpożarowy nie poradził sobie z ogniem, ściany postawione za miliony złotych trzeba było ciąć ciężkim sprzętem. W akcji gaśniczej łącznie brało udział ok. 600 strażaków.
Straty w postaci miejskiej dokumentacji są ogromne. Okazuje się, że z jednego z magazynów (były cztery), w którym przechowywano ponad 4,7 tys. metrów bieżących cennych akt, nie udało się uratować ani jednej strony. W sumie z blisko 20 km akt ocalał niecały kilometr.
Sprawa do dziś budzi ogromne kontrowersje m.in. dlatego, że ogień strawił budynek, który był jednym z najnowocześniejszych i najlepiej zabezpieczonych tego typu obiektów w kraju. Wątpliwości śledczych budzi również to, że ogień pojawił się w czterech miejscach jednocześnie w obu halach. Ostatnio ujawniliśmy, że niespełna trzy tygodnie przed tragicznym w skutkach pożarem miejskiego archiwum system przeciwpożarowy w budynku administracyjnym oraz dwóch halach przeszedł przegląd. Nie wykazał usterek, jednak ponieważ dokumenty są w prokuraturze, trudno o oficjalne potwierdzenie tego faktu.

Tajemnicza darowizna
Również w lutym doszło do zaskakującego zdarzenia. Na bieżący rachunek budżetu miasta wpłynęło 10 mln złotych. Okazało się, że ogromną kwotę na rzecz budowy Centrum Muzyki na Cichym Kąciku oraz powstanie parkingu wielopoziomowego w sąsiedztwie Błoń przelał darczyńca z Londynu, który pracuje w branży IT.
Urzędnicy magistratu konsekwentnie odmawiają nam udzielenia informacji, kto wpłacił na konto gminy darowiznę. Nie ujawnili danych darczyńcy mimo skierowania do magistratu wniosku o udzielenie informacji publicznej - a prawnicy nie mają wątpliwości - informacja o majątku gminy jest publiczna.
Tymczasem okazuje się, że na budowę Centrum darowizny wpłaciło więcej osób. Pieniądze wpłynęły już jednak nie na konto gminy, tylko do Agencji Rozwoju Miasta Krakowa, czyli miejskiej spółki, odpowiedzialnej za inwestycję. Łącznie chodzi o ponad 1,5 mln zł. - Żaden z darczyńców nie wyraził zgody na ujawnienie danych.

Powódź w Bieżanowie
Na początku sierpnia, po ulewnych deszczach na krakowskim Bieżanowie rzeka Serafa przerwała wał przeciwpowodziowy. Zalanych zostało kilkadziesiąt budynków mieszkalnych. Kilka osób zostało ewakuowanych. Mieszkańcy z ulic Udzieli i Podmiłów mówili nam wtedy, że to najgorsze zalanie, jakiego uświadczyli do tej pory.
Część mieszkańców Bieżanowa, widząc opieszałość miasta i Wód Polskich w działaniach, które zapobiegłyby podtopieniom w przyszłości, postanowiła wziąć sprawy we własne ręce. Założyli "Stowarzyszenie Bieżanów-Prokocim STOP POWODZI", kupili wodery i przeszli rzekami lokalizując najsłabsze odcinki, przez które podczas ulew zalewa ich domostwa. Dzięki ich determinacji pod koniec grudnia czterokilometrowe koryto rzeki Drwiny Długiej został oczyszczane i odmulane przez Wody Polskie.
Mieszkańcy Bieżanowa podkreślają, że teraz najważniejsze dla właścicieli domów i mieszkań jest dokończenie w jak najszybszym czasie budowy wszystkich zbiorników retencyjnych.