Kolejny napad na bank w Krakowie! Napastnik zrabował kilka tysięcy złotych.
Ok. godziny 15. 20 do fili banku przy ul. Kobierzyńskiej wszedł młody mężczyzna w czapce z daszkiem, z ciemnymi okularami na twarzy, ubrany w zieloną kurtkę z białym pasem. Mierzył ok. 165 - 170 cm.
Bandyta wyciągnął przedmiot przypominający pistolet i sterroryzował kilka osób personelu. Zażądał wydania pieniędzy. Dostał kilka tysięcy złotych i uciekł.
- Na miejscu pracuje grupa śledcza, prowadzone są oględziny i zabezpieczane nagrania z monitoringu - relacjonuje Dariusz Nowak, rzecznik prasowy małopolskiej policji. Właśnie dzięki dobrej jakości nagrań z bankowych kamer policjanci mają nadzieję na szybkie ujęcie bandyty.
Około godziny 15:25 jechały w tamtą stronę dwa radiowozy i jeden nieoznakowany samochód z kogutem na dachu. Stałam na przystanku Ruczaj I. Wiadomo niestety, jak Kobierzyńska wygląda teraz, gdy pół Ruczaju rozkopane - piękny korek.
A skoro policja ma dobrej jakości nagrania z kamer, to może by tak opublikować zdjęcia pana złodzieja? Może znajdzie się ktoś, kto go rozpozna.
E
Elk
tacy gangsterzy.
v
vision
to tylko u nas można tak bezkarnie wejść do instytucji, która tylko z nazwy jest bankiem, wyjąć pistolet na wodę, skasować kilka tys zł, i w siną dal. Co robiła ochrona, dlaczego pracownicy nie wysłali syg. alarm. do policji. Co pokazał monitoring? Uważam, że każde wejście do banku, winno być poprzedzone spotkaniem z ochroną, wylegitymowaniem się, zrobieniem zdjęć twarzy itd.
W
Whatever
Koleś wszedł do banku, wyciągnął składaną lub zwijaną miarkę i zmierzył 160 - 175 cm ?