Wojciech Dąbrowski to wiceprymus. Szkołę skończył ze średnią 5,22. Mieszka w Krygu i z tamtejszego gimnazjum trafił do Kromera. Startował podobnie jak jego koledzy w wielu konkursach i olimpiadach, zdobywając tytuły laureatów i finalistów. Ostatnio zajął III miejsce w etapie okręgowym Ogólnopolskiej Olimpiady Tematycznej "Losy Żołnierza" i tym samym zakwalifikował się do etapu centralnego.
- Historią interesowałem się już od szkoły podstawowej, głównie XVIII wiek - do chwili obecnej. Miałem to szczęście, że historii uczył mnie pan Jerzy Tomasik, który rozwijał dalej moją pasję. Etap centralny czeka mnie w czerwcu w Warszawie. Mam już indeks i nie musiałem zdawać matury z historii. Myślę o dalszych studiach na UJ - mówi uczeń.
Dominik Szura mieszka w Ropicy Polskiej. Jego pasję już od pierwszej klasy rozwijała pani Ewa Klimek. Dominik szkołę skończył jako prymus ze średnią 5,31. Dominik zakwalifikował się na etap centralny XLI Olimpiady Historycznej, na którym zdobył bardzo wysoką piątą lokatę w Polsce i tym samym został zwolniony z matury z historii, uzyskując 100 procent, oraz otrzymał wstęp na wszystkie uczelnie wyższe w całym kraju.
Kolejny olimpijczyk to Dominik Kudławiec pochodzi z Bystrej. To wyjątkowy umysł. Wybrał bowiem klasę o profilu matematyczno-fizyczno-informatycznym, ale najbardziej lubił przedmioty humanistyczne. Żeby było jeszcze ciekawiej, to maturę jako jedyny w całej szkole zdawał z… filozofii. Dominik ma już indeks w kieszeni, na Uniwersytet Jagielloński. Został laureatem XIX Konkursu Wiedzy o Uniwersytecie Jagiellońskim.