
Dom w Głogoczowie
W podkrakowskim Głogoczowie znajduje się kolejny "nawiedzony" dom. Leży w oddaleniu od innych, nie ma do niego drogi dojazdowej, a mieszkające w nim małżeństwo prawdopodobnie pozostawiało wiele do życzenia.
Mąż według opinii sąsiadów miał skłonności psychopatyczne i znęcał się nad żoną.
Dom od wielu lat stoi pusty. Lokalna historia mówi, że podobno kiedyś kupił go mężczyzna, który zostawił w nim na noc dwa psy. Rano znalazł je zmasakrowane.

Poddasze dawnej pizzerii przy ul. M. B. Fatimskiej w Wadowicach.
Budynek niczym się nie wyróżnia, ale wielu wadowiczan po prostu boi się do niego wchodzić. Wszystko wzięło się z plotek, że kilkanaście lat temu na poddaszu obiektu wynajmowano tzw. pokój na godziny, w wiadomym celu.
Miało tu dojść do brutalnego morderstwa jednej z "pracownic" po tym jak szału dostał podczas aktu miłosnego ktoś z "klientów". Czy tak było, nie wiadomo. Na pewno jednak od tego czasu mieszkańcy ze strachem i odrazą patrzą w te okna na poddaszu.

Oświęcim.
W 2011 r. ponad 40 pochówków osób dorosłych, dzieci i noworodków odkryli archeolodzy przy kościele Matki Bożej Wspomożenia Wiernych w Oświęcimiu, popularnie zwanym kościołem salezjańskim. Prace archeologiczne pozwoliły odsłonić 25 grobów, m.in. odnaleziono szczątki mężczyzny z odciętą głową umieszczoną pomiędzy nogami, co świadczy o tym, że podejrzewano, że był wampirem.

Tarnów. Opuszczony dom w Mościcach
Dom otoczony dużym ogrodem w zabytkowej części Mościc. W 1943 roku naziści zorganizowali w nim swój sztab. Świadkowie mówili, że okupanci zachowywali się zupełnie, jakby się czegoś bali w domu. Do dziś wiele osób twierdzi, że dom jest nawiedzony.