Nasi producenci jabłek wrócili na rosyjski rynek. A embargo? Zamiast czekać na sforsowanie muru przepisów, Polacy oblegają rosyjski rynek z innej strony. Na przykład, od strony Białorusi.
Polecamy też: Jedz jedno jabłko dziennie. Warto!
Innpoland.pl podaje za resortem rolnictwa, że w 2013 roku polscy eksporterzy lokowali na białoruskim rynku 145 tys. ton jabłek. A w zeszłym - 514 tys. ton.
Przed wprowadzeniem przez Federację Rosyjską sankcji i przed konfliktem na Ukrainie, w 2013, eksport jabłek sięgał ponad 1,2 mln ton. Ponad połowa owoców trafiała do Rosjan. Kiedy Kreml powiedział nam stanowczo stop, w 2015, eksport nie doszedł do miliona ton. Rok temu zaczął jednak rosnąć, aż dosięgnął do wyniku 1,1 mln ton.
Dodatkowym ogniwem w dystrubucji jabłek znad Wisły są Białoruś, Mołdawia, Litwa.