Gazprom poinformował we wtorek, że powodem takiej decyzji są opóźnienia w pracach naprawczych firmy Siemens. Jak tłumaczy koncern, agregat sprężarki gazu nie wrócił na czas z naprawy i z tego powodu dziennie można przepompowywać gazociągiem jedynie do 100 milionów metrów sześciennych gazu, bądź około 60 procent planowanej wcześniej dziennej ilości gazu, wynoszącej 167 mln metrów sześciennych.
Nord Stream 1 to główny gazociąg, którym dostarczany jest gaz do Niemiec. Po tym, jak pojawił się komunikat Gazpromu, na giełdach Europy ceny gazu natychmiast podskoczyły o niemal 14 proc.
1 lipca zaczyna się doroczny przegląd Nord Stream 1, w związku z czym gazociąg nie będzie działać przez maksymalnie dwa tygodnie. Spowoduje to jeszcze większy spadek tempa przyrostu zapasów gazu. Obecnie niemieckie magazyny są wypełnione w niemal 55 proc.
źródło: dw.com, wyborcza.biz
