Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Niewidomi "zobaczą" mecz Wisły z Legią

Katarzyna Janiszewska
Podczas piątkowego meczu Wisły z Legią niewidomi kibice nie będą musieli zastanawiać się, co dzieje się na murawie. Usłyszą barwny opis przebiegu akcji, jaki klimat panuje na trybunach, jakie stroje mają piłkarze. Po prostu "zobaczą" widowisko. Umożliwi to specjalna forma narracji, zwana audiodeskrypcją.

- To było moje marzenie - przyznaje Bogdan Siwiera z Olkusza, który wybiera się do Krakowa. - Jestem kibicem Wisły i nigdy nie byłem na ich meczu - dodaje.

Inicjatywa Fundacji Otwarte Ramię Białej Gwiazdy to nowość. Każdy wchodząc na trybunę dostanie zestaw słuchawek, z których popłynie relacja z gry. Dotychczas niewidomi znali audiodeskrypcję tylko z teatru i kina. - Gdy zapada cisza w filmie, na scenie czy w relacji z meczu, my jej nie rozumiemy, nie wiemy co się dzieje - zauważa Siwiera.

A tak jak kolory i kształty, również mimikę, ruchy i emocje, można opisać. Audiodeskrypcja ma zastosowanie w wielu dziedzinach: w malarstwie, sztukach teatralnych, operowych, filmie. Wygląda to na przykład tak, że w przerwach między dialogami pojawia się opis tego jak wyglądają aktorzy, w co są ubrani, co robią, co dzieje się na ekranie. Wszystko to, czego nie słychać.

- Niestety w Polsce ta idea nadal raczkuje - mówi Krzysztof Hasir z Polskiego Związku Niewidomych. - Zaledwie kilka najważniejszych filmów - "Czarny czwartek", "Katyń", "Popiełuszko" - ma audiodeskrypcję. A szkoda, bo ta technika bardzo ułatwia oglądanie.

Specjalną formę narracji ma w swojej ofercie kilka muzeów: Przyrodnicze w Drozdowie, Narodowe w Poznaniu i we Wrocławiu, Wojska Polskiego w Białymstoku i Muzeum Powstania Warszawskiego. Ale w kinie, teatrze, operze, audiodeskrypcja nadal pojawia się tylko okazjonalnie - podczas specjalnych pokazów, wystaw.

- Tymczasem idea jest taka, by integrować niewidzących z widzącymi, by brali oni udział w normalnym życiu - podkreśla Barbara Szymańska, wiceprezes Fundacji Audiodeskrypcja. - W 2007 r. taka narracja pojawiła się pierwszy raz w spektaklu dla dzieci. I widać było, że pełnosprawne i niepełnosprawne maluchy identycznie reagują.

Audiodeskrypcja to niezwykle trudna sztuka. Rządzi się swoimi prawami. I tylko długo trenując można się jej nauczyć.
Po pierwsze, narrator opisuje to, co widzi. Nie wnosi swojego komentarza, ani interpretacji. Jeśli powiemy, że Mona Lisa ma wystudiowane rysy twarzy nie, to niewidomy i tak nie będzie wiedział o co chodzi. Lektor nie tłumaczy obrazu, ale tak opowiada, by wywołać w widzu odpowiednie wrażenie.

Po drugie, opis musi być linearny. Można powiedzieć, że kobieta przechadza się przed mężczyzną, ubrana w białą sukienkę. Albo: kobieta ubrana w białą sukienkę przechadza się przed mężczyzną. - Różnica jest prawie niezauważalna - mówi Szymańska. - Ale to właśnie o tę wrażliwość chodzi. Drugi opis jest prawidłowy, bo wyobraźnia płynie, nie skacze po obrazie.

W całej Polsce jest może sześć osób, które profesjonalnie zajmują się audiodeskrybcją. Bogate słownictwo, umiejętność budowania plastycznych opisów, łatwość wysławiania się - to wszystko jest niezbędne w tej pracy.

- To musi być człowiek wrażliwy, który potrafi wniknąć w potrzeby odbiorcy - zaznacza Szymańska. - Musi odrzucić stereotyp myślenia o niewidomych i poznać ich sposób odbioru rzeczywistości - dodaje.

Oto przykład audiodeskrypcji
Mona Lisa Leonardo da Vinci
Obraz przedstawia portret siedzącej, młodej kobiety w ujęciu 3/4. W tle zamglony, górski krajobraz. Dominujące barwy to odcienie brązu, żółci, szarości i granatu. Kobieta zwrócona jest lekko w lewo. Wzrok kieruje w naszą stronę. Ciemnobrązowe włosy kobiety opadają na ramiona. Okrywa je półprzezroczysty welon. Pod nim, na środku głowy, przedziałek. Owalna twarz o jasnobeżowym kolorze. Czoło wysokie. Oczy mają migdałowaty kształt. Powieki bez rzęs, lekko przymróżone. Źrenice brązowe. Nos prosty. Jego płatki delikatnie zarysowane. Usta małe. Dolna warga uwydatniona. Prawy kącik jest lekko uniesiony. Usta mają ciemnobeżowy kolor, przełamany odcieniem pomarańczowego. Podbródek drobny. Cieniowanie ukrywa kąciki oczu i ust. Podkreśla linię brwi, kości policzkowe i brodę. W cieniu zatopione jest również prawe ucho. Szyję z prawej osłaniają falujące włosy. Kobieta ubrana jest w brązową suknię, z dużym, półokrągłym dekoltem. Rękawy od łokcia do mankietów, przy nadgarstkach złote, okryte małymi fałdkami. Spod lewej piersi wyłania się fałda welonu, Wznosi się na prawe ramię i opada za nim w formie rulonu. Prawe ramię wsparte jest na podłokietniku. Palce załamują się na jego krawędzi. Na prawym nadgarstku lewa dłoń. Za prawym ramieniem fragment oparcia drewnianego krzesła. (fragment audiodeskrypcji).

Współpraca M.Wrzos-Lubaś

Trwa plebiscyt "Superpies, Superkot!". Zgłoś swojego zwierzaka i zgarnij dla niego nagrody!

Euro 2012 coraz bliżej! Zobacz, co będzie się działo w Krakowie

Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska