Ostatnia kompleksowa renowacja zabytku odbyła się aż sto lat temu. Od tamtego czasu krużganki niszczały. Odpadający tynk, zawilgocone ściany, poszarzałe obrazy z ledwo dostrzegalnymi postaciami, to problemy z jakimi musieli zmierzyć się konserwatorzy.
- Były to bardzo skomplikowane prace, ze względu na ilość wątków jakie należało podjąć. Obejmowały konserwację kamieniarki, tynków, posadzek, witraży oraz dzieł sztuki - wymienia Piotr Białko, konserwator prowadzący prace w bazylice o. Dominikanów.
Założeniem było stworzenie nowoczesnego miejsca wystawowego, w którym będą mogły odbywać się również wydarzenia kulturalne, w tym koncerty.
Dlatego pod posadzką został ukryty system multimedialny. Na czas wydarzeń kulturalnych będzie można tu zamontować monitory i projektory. Całość dopełnia nastrojowe oświetlenie.
Przy okazji remontu konserwatorzy odkryli kilka niespodzianek. Znaleziono m.in. elementy XIII-wiecznych krużganków, resztki zabytkowego portalu oraz płytki pochodzące z okresu późnoromańskiego.
- Faktem jest, że skala badań, jak i efekty odkryć praktycznie zrewolucjonizowały spojrzenie na genezę kościoła Dominikanów w Krakowie - nie kryje radości Piotr Białko.
Artykuły, za które warto zapłacić! Sprawdź i przeczytaj
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+