Nikt nie zgłosił się po wygraną 35 mln zł w Lotto [WIDEO]
TVN24/x-news

Ziębice (woj. dolnośląskie). Osoba, która wygrała rekordową kwotę 35 mln zł w loterii Totalizatora Sportowego wciąż nie zgłosiła się po swoją nagrodę. Jak tłumaczy Agnieszka Libor, rzeczniczka Totalizatora Sportowego, szczęściarz ma 60 dni na odebranie pieniędzy, ale gdyby się spóźnił - przez 6 miesięcy może jeszcze zgłaszać roszczenia do nagrody.
Szczęśliwiec trafił "szóstkę" dzięki zagraniu na chybił trafił.
Podaj powód zgłoszenia
e
nie wytrzeźwiał.
x
No to zawsze jest tak, że wychodzi ta kombinacja, której nikt nie zagrał - wtedy tworzą się kumulacje - albo jak najmniej osób: jedna, maksimum trzy. Gdyby numery były faktycznie były losowane, wychodziłoby różnie - raz nie trafiłby nikt a raz np. 15 osób. Tak się nie zdarza. Może w tym wypadku system nawalił albo ten kto zagrał padł z wrażenia, że to on wygrał. Ja bym padł, czasem gram ale poza czwórkę nigdy nie wyszedłem.
M
TO JEST BLEW LOTTA WYLOSOWALI TAKIE NUMERY KTÓRYCH NIKT NIE MIAŁ I NIE MA