Do wypadku doszło w sobotę, tuż przed północą na ul. Wolfa, na łuku drogi na granicy Andrychowa z Roczynami.
Kierowca samochodu osobowego wpadł tam najpierw w poślizg, w efekcie pojazd wypadł z drogi, osunął się na strome pobocze i zatrzymał dopiero się na rosnących tam drzewach.
Dzięki temu kierowca miał duzo szczęścia: jego pojazd zawisł tuż nad przepaścią. Nie odniósł obrażeń, o własnych siłach wysiadł z samochodu i wezwał pomoc.
Policja ustala dokładne przyczyny tego zdarzenia.
KONIECZNIE SPRAWDŹ:
FLESZ: Wybory samorządowe 2018. Cisza wyborcza - co oznacza?