https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Nocny wypadek na A4, pieszy nie żyje

red.
W nocy z niedzieli na poniedziałek na płatnym odcinku autostrady A4 miał miejsce śmiertelny wypadek, w którym zginął pieszy. Kierowca samochodu został natomiast ciężko ranny.

Zdarzenie miało miejsce tuż przed północą na 396. kilometrze autostrady. Autostrada na pasie w kierunku Krakowa została zablokowana na cztery godziny.

Według OSP Morawica potrącony został pieszy, który poruszał się po autostradzie z psem. Pieszego nie udało się uratować, kierowca zaś w ciężkim stanie został przetransportowany śmigłowcem do szpitala.

Komentarze 7

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

P
Przyjaciel
Kierowcą jest mój znajomy. Dostałem info w pracy dopiero dzisiaj. Kierowca jest w ciężkim stanie, ale a to stabilnym. Jest w śpiączce farmakologicznej...
Szkoda gościa. Jest bardzo równy i w porządku. A w zeszłym tygodniu się z nim widziałem.
A co do tego pieszego. To jak można iść środkiem drogi z psem? Jakby osoba szła poboczem to by mój znajomy jej nie zabił. Na bank somobójca.
Boję się myśleć co teraz przeżywa rodzina. Mój i mojej żony bardzo dobry przyjaciel-brat. W takim wypadku pod Toruniem zginął. I tylko jechał 70 km/h.
Jestem cały roztrzęsiony. Niech tylko wyjdzie z tego.
d
dlugi-gr
Pani przebiegała z psem przez jezdnie
x
xx
a może to ktoś chory z problemami z pamięcią...
L
Leostad
Na 100% samobój, na autostadę nie da się wejść przypadkiem.
k
krakus
j**** pieszego!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
G
Gość
Co robił pieszy na autostradzie? I do tego ogrodzonej? Kto zadośćuczyni kierowcy, któremu pozostanie uraz do końca życia? Pytań jest wiele, odpowiedzi brak
g
gniewko_syn_ryba
To należy mu się Nagroda Darwina...
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska