Bardzo ciekawa jest nowa aranżacja szatni. Wypisano w niej największe sukcesy klubu - daty 12 mistrzostw Polski, Pucharu Kontynentalnego, Pucharu Polski, Superpuchar. Są nowe emblematy klubowe. Widać, że nie jest to szatnia pierwszego lepszego klubu, tylko Cracovii.
Zwrócono uwagę na historię i dokonania sekcji hokejowej. Jeśli chodzi o prymat w Polsce, to krakowski klub jest na trzecim miejscu w tabeli wszech czasów jeśli chodzi o tytuły mistrzowskie po Podhalu Nowy Targ (17 triumfów) i Legii Warszawa (13). Dla porównaniu Unia Oświęcim ma 9 mistrzostw Polski, Katowice 8, Polonia Bytom 6, a GKS Tychy 5.
Teraz w Cracovii jest bardziej polska szatnia niż za czasów trenera Rudolfa Rohaczka, ale jest 6 Szwedów i Kanadyjczyk. Mogą przekonać się, do jak utytułowanego klubu trafili.
Znacznemu liftingowi został poddany tez tunel wyprowadzający hokeistów z szatni na lodowisko. Tu też jest sporo historycznych danych. Bardzo przyjemnie się na to patrzy, bo to buduje tożsamość klubu.
Hokeiści w nowym sezonie będą występować w nowych bluzach - zarówno tych na mecze domowe jak i na wyjazdowe. Prezentują się ładnie, natomiast koncepcja była ewidentnie taka, by odejść od koszulek w pasy - czy to tych pionowych, czy poprzecznych, jak w ostatnim sezonie. Bo to, co jest obecnie, to jedynie paseczki, a nie pasy. Rzecz gustu, czy takie stroje się przyjmą, czy nie. w każdym razie nowa ekipa zarządzająca w klubie z prezesem Mateuszem Dróżdżem i w sekcji hokejowej z dyrektorami Łukaszem Sikorą i Sebastianem Witowskim robi wiele, by Cracovia była nowa.
