
Marcin Wasilewski Trio „Live”, Universal, 2018
Sympatycy tria Marcina Wasilewskiego domagali się od zespołu albumu koncertowego już od dawna. Grupa spełniła to życzenie „przez przypadek”, nie zdając sobie sprawy, że ich występ w sierpniu 2016 w Jazz Middelheim w Antwerpii został nagrany przez organizatorów festiwalu. Po wysłuchaniu zapisu uznali, że bardzo dobrze uchwycono ducha koncertu – i postanowili go wydać. Repertuar „Live” pochodzi głównie z płyty „Spark of Life” i jest wynikiem współpracy grupy z saksofonistą Joakimem Milderem. Basista Sławomir Kurkiewicz deklaruje: „Wydaje mi się, że ten album ładnie oddaje to, co wypracowaliśmy przez lata grania na żywo, ukazując, jak bardzo muzyka może się zmieniać w trakcie koncertu. To dla nas ważny zapis”.

Paweł Rosiak „Who Knows” Universal, 2018
Paweł Rosak to wokalista, kompozytor i tekściarz. Tworzył m.in. u boku tak znanych postaci jak rockman Gerry Rafferty, weteran soulu Ben E. King, czy mistrz bossanovy - Oscar Castro Neves. W wyniku także tej współpracy Polak stworzył własny język muzyczny, będący mariażem bossanovy, jazzu, soulu i popu. Album „Who Knows”, nagrywany w kilku krajach, składa się z autorskich kompozycji i tekstów Pawła. Podstawowa wersja albumu wydana w 2016 roku cieszyła się takim zainteresowaniem, że pierwszy nakład wyprzedał się błyskawicznie. Teraz dostajemy jego reedycję uzupełnioną o nowy utwór. „Who Knows” spodoba się wszystkim fanom Gordona Haskella czy Joe Cockera.

Marta Bijan „Melancholia”, Sony, 2018
Poznaliśmy ją w 2014 roku, kiedy wystartowała w „X-Factorze” i zajęła drugie miejsce. Dzięki temu podpisała kontrakt z koncernem Sony – i przygotowywała się do nagrania pierwszego albumu. „Melancholia” przynosi materiał nieco odmienny od tego, co prezentują dziś rówieśniczki 22-letniej Marty. Na płytę składają się bowiem wyłącznie nostalgiczne ballady z głosem wokalistki i fortepianem w rolach głównych. Tęskne piosenki bronią się żarliwością wykonania i autentyzmem treści, ale niestety w tak dużej dawce sprawiają dosyć monotonne wrażenie. Jeśli komuś to nie przeszkadza, może z przyjemnością zanurzyć się w tym jesiennych dźwiękach.