Dyspozytor natychmiast poderwał do akcji straż pożarną i policję. Miejsce, w którym mogło dojść do tragedii to prawie centrum Nowego Sącza.
- Najszybciej na miejsce dotarł jeden z policyjnych radiowozów. Funkcjonariusze zjawili się tak szybko, że kobieta nie zdążyła zrealizować swego desperackiego kroku. Policjanci zdołali przejąć kobietę – relacjonuje oficer dyżurny Miejskiej Komendy Policji w Nowym Sączu.
Po chwili młodą kobietą, najpewniej przeżywającą jakieś załamanie, zajęli się ratownicy Sądeckiego Pogotowia Ratunkowego. Kobieta trafiła do szpitala.
Zobacz najświeższe newsy wideo z kraju i ze świata
"Gazeta Krakowska" na Youtube'ie, Twitterze i Google+
Artykuły, za które warto zapłacić! Sprawdź i przeczytaj
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!