- W poradni dietetycznej przeprowadzamy wywiad żywieniowy i na tej podstawie układamy indywidualnie dobrany jadłospis - mówi Ewa Groń-Jaśkowiak, dyplomowany dietetyk. Dodaje, że w Nowym Sączu wyraźnie wzrasta zainteresowanie zdrowym odżywianiem. Co ciekawe, po poradę dietetyków zgłasza się coraz więcej panów. Pierwsza wizyta kosztuje ok. 70-100 zł. Późniejsze spotkania kontrolne są tańsze.
Wielkie oblężenie przeżywają też kluby fitness. - Kończy się sezon letni i możliwość aktywnego spędzania czasu na zewnątrz- mówi Kinga Kaleta, pracująca w centrum sportowym. - Pojawia się coraz więcej osób w każdym wieku. Są i nastolatkowie i ludzie po siedemdziesiątce.
Kluby proponują bogatą ofertę zajęć. Są ćwiczenia na siłowni, aerobik, pilates, zumba, ćwiczenia na stepie, spinning, TRX (ćwiczenie na taśmach) i wiele innych. Adam Racoń, trener personalny, uważa, że dbanie o siebie jest dziś trendy. - Media pokazują piękno człowieka i każdy chce dążyć do ideału mówi Racoń. Studio fitness, w którym pracuje jest otwarte od godz. 7 do 22 i nigdy nie świeci pustkami. Koszt miesięcznego karnetu w sądeckich klubach waha się od około 100 do 150 zł.
- Wolimy same się skrzyknąć i pomaszerować - mówi Ewelina Bochenek, która wraz z koleżankami uprawia nordic walking. Spacery z kijkami nie wymagają opłat.
Dla leniwych istnieje jeszcze jedno wyjście. Salony piękności oferują rozmaite zabiegi i masaże modelujące ciało.
Drenaż limfatyczny, terapia cieplna, stymulacja prądowa czy rozbijanie tkanki tłuszczowej przy pomocy ultradźwięków, cieszą się coraz większym powodzeniem, zwłaszcza wśród pań. Jeden zabieg to wydatek od 30 do 130 zł, a by zadziałały trzeba je regularnie powtarzać.
Artykuły, za które warto zapłacić! Sprawdź i przeczytaj
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+
