Nowy Sącz. Rekordzista w mieście jechał autem 136 km/h, motocyklista przez wieś 116 km/h. Posypały się mandaty w policyjnej akcji „Prędkość”

FLESZ - Kryzys w branży taxi. Nawet 80% mniej kursów

- Funkcjonariusze Wydziału Ruchu Drogowego w ramach działań prowadzili pomiary prędkości zarówno statycznie z wykorzystaniem ręcznych mierników prędkości, jak i dynamicznie przy użyciu pojazdów z wideorejestratorem – informuje Aneta Izworska z Zespołu ds. Komunikacji Społecznej Komendy Miejskiej Policji w Nowym Sączu.

W efekcie policjanci zatrzymali 83 kierowców, którzy poruszali się z nadmierną prędkością, w tym jednego, który był pijany. Ponadto dwaj kierowcy pożegnali się z prawem jazdy z uwagi na przekroczenie prędkości w terenie zabudowanym o ponad 50km/h. Niechlubnym rekordzista to kierowca renaulta, który przy ograniczeniu prędkości do 60km/h na al. Piłsudskiego w Nowym Sączu pędził 136 km/h, czyli o 76 za szybko. Z kolei w Jazowsku motocyklista w terenie zabudowanym nie dość, że jechał z prędkością 116km/h to jeszcze wyprzedzał na skrzyżowaniu.

- Wraz ze wzrostem prędkości panowanie nad pojazdem staje się coraz trudniejsze. Wydłuża się droga hamowania, a jednocześnie skraca się czas niezbędny na odpowiednią reakcję, zarówno ze strony kierującego, jak i innych uczestników ruchu. Dlatego policjanci stale apelują do kierujących, aby przestrzegali dozwolonych limitów prędkości, a także zmniejszali szybkość w miejscach, gdzie przepisy i zdrowy rozsądek wymagają szczególnej ostrożności. Taka wzmożona czujność jest niezbędna m.in. w okolicach przejść dla pieszych, przejazdów dla rowerzystów oraz skrzyżowań – przypomina rzeczniczka policji.