Władze Nowego Sącza zapewniają, że budowa schroniska, w którym opiekę najdzie 70 bezpańskich psów i 15 kotów, postępuje zgodnie z planem. Wykonawca ma oddać inwestycję do końca maja. Do tego czasu miasto musi postanowić, kto będzie odpowiedzialny za obiekt i opiekę nad zwierzętami. Jak się okazuje, jest na to kilka pomysłów.
- W grę wchodzą dwa rozwiązania: będzie to konkurs dla organizacji pozarządowych albo przetarg na zajmowanie się tym obiektem. Dzięki temu będziemy mogli przeznaczyć jakąś pulę pieniędzy dla podmiotu, który całościowo zająłby się sprawami schroniska - mówi Artur Bochenek, zastępca prezydenta Nowego Sącza. - Myślę, że specjalistyczne podmioty, które już zajmowały się tą tematyką, lepiej sobie poradzą niż urzędnicy.
Ostateczne decyzje zapadną niebawem.
FLESZ: Świat tonie w śmieciach - jak temu zaradzić?
