Umowa podpisana. Stadion Sandecji w Nowym Sączu ma być gotowy w sierpniu 2025 roku. Budowę dokończy firma z Sopotu

W sali Ratusza w Nowym Sączu została podpisana umowa na dokończenie budowy stadionu miejskiego przy ul. Kilińskiego w Nowym Sączu. Nowosądecka Infrastruktura Komunalna, która odpowiada za tą inwestycję, w kwietniu tego roku ogłosiła pierwszy przetarg. Wówczas wpłynęła tylko jedna oferta na ponad 83 mln zł. Zdecydowano się na procedowanie w trybie negocjacji, a na ogłoszenie odpowiedziało ośmiu potencjalnych wykonawców. Siedmiu z nich zostało zaproszonych na złożenie ofert wstępnych.

- Ostatecznie odpowiedziało sześć podmiotów, które zaprosiliśmy do negocjacji warunków realizacji zamówienia – przypomniał podczas uroczystego podpisania umowy Dawid Janik, wiceprezes Nowosądeckiej Infrastruktury Komunalnej. - Po tych negocjacjach powstały oferty ostateczne składane przez poszczególnych wykonawców i ofertą najkorzystniejszą okazała się oferta na kwotę niespełna 55,5 miliona, złożona właśnie przez firmę Betonox Construction S.A.

Spółka główną siedzibę ma w Sopocie, ale posiada też swój oddział w Kielcach i to właśnie on będzie realizował inwestycję w Nowym Sączu. Nowy wykonawca stadionu Sandecji działa na rynku od 14 lat.

- Mamy doświadczenie w budowie tego typu obiektów. Należy wspomnieć, że zrealizowaliśmy pierwszą część stadionu Radomiaka w Radomiu, a obecnie również realizujemy drugą część tego stadionu. Dobudowujemy dwie trybuny – zaznaczył Wojciech Grzenia, prezes Betonox Construction S.A. - I co jest chyba istotne tutaj i bardzo zbieżne z tym, co się będzie działo w Nowym Sączu, te dwie trybuny są dobudowywane w trybie takim, że Ekstraklasa cały czas odbywa mecze na stadionie. Mimo tej trwającej budowy.

Podobne rozwiązanie wykonawca chciałby wprowadzić w Nowym Sączu. Umożliwiłoby to równoległe prowadzenie prac i udostępnienie stadionu na rozgrywki ligowe. Jak przyznał Wojciech Grzenia, jeszcze przed podpisaniem umowy, dzięki uprzejmości władz miasta oraz spółki NIK, prowadzone było rozeznanie na placu budowy. Teraz mogą ruszyć przygotowania, by zaraz po okresie świątecznym, czyli po 6 stycznia 2025 roku, ruszyć z pracami.

- Mamy 8 miesięcy na wykonanie tego zadania. Na sam początek uszczelnimy obiektu i przystąpimy do prac instalacyjnych. Są one istotne i ważne, bez nich nie będziemy mogli przystąpić do dokończenia prac wykończeniowych budowlanych – dodał prezes spółki z Sopotu. - Na części obiektu nie ma jeszcze zadaszenia, ale ze względu na to, że występują pewne nieprawidłowości w wykonaniu trybun, obiekt jest nieszczelny. W związku z tym są zacieki do środka i te elementy należy bezwzględnie wyeliminować.

Jak się okazuje gdzieniegdzie pojawił się grzyb i pleśń dlatego część robót będzie trzeba wykonać na nowo. Mimo to wykonawca zapewnia, że termin jest realny do dotrzymania i jest on przygotowany też na różne sytuacje, które mogą wymagać planu awaryjnego A, B, a nawet C.

Budowa stadionu Sandecji w Nowym Sączu rozpoczęta została w połowie 2021 roku. Przetarg na realizację inwestycji wygrała spółka Grupa Blackbird Jana Kosa z Nowego Sącza. Za obiekt na 4,5 tys. miejsc miała otrzymać 50,67 mln zł. W marcu 2022 roku umowa została aneksowana. Sądecka firma za postawienie dwóch dodatkowych trybun i zwiększenie objętości stadionu do 8111 miejsc miała otrzymać dodatkowo niemal 25 mln zł.

Pierwszy termin oddania obiektu minął w czerwcu 2023 roku. Miesiąc wcześniej Jan Kos wystąpił o wydłużenie okresu mowy, motywując to wpływem wojny na Ukrainie m.in. na wzrost cen i trudności w dostępie do materiałów budowlanych. Umowę ponownie aneksowano, wyznaczając nowy termin zakończenia prac – początek listopada 2023 roku. Jednak 31 października 2023 roku jednocześnie Grupa Blackbird jak i spółka NIK poinformowali, że niezależnie od siebie odstępują od umowy, obarczając winą drugą stronę. Potem prezydent Nowego Sącza, jak i jego zastępca zapewniali, że stadion będzie gotowy do końca 2024 roku. Czy połowa sierpnia 2025 roku okaże się ostatecznym terminem?