– Praca pszczół wpływa na zwiększenie ilości i jakości plonów wielu roślin np. rzepaku, jabłoni i owoców jagodowych. Potrzeby zapylania areałów rolnych są duże – mówił podczas spotkania minister Jurgiel. Zanaczył, że pomimo obserwowanych tendencji wzrostu liczby pni pszczelich, ilość tych owadów w Polsce jest niewystarczająca.
Uczestnicy akcji zobowiązali się przeciwdziałać wymieraniu pszczół. Spodziewają się dołączenia do manifestu kolejnych samorządów.
Na co mogą liczyć pszczelarze? Przypominał Krzysztof Jurgiel. "Na podstawie przepisów Wspólnej Polityki Rolnej opracowywane sa 3-letnie krajowe programy wsparcia pszczelarstwa. W ramach tych programów wspierana jest głównie walka z warrozą, najgroźniejszą chorobą pszczół oraz odbudowa rodzin pszczelich. Wsparciem mogą być także objęte szkolenia pszczelarzy, analizy jakości miodu, zakup sprzętu pszczelarskiego czy przemieszczanie pszczół na pożytki", wylicza resort.
Na środki programu pszczelarskiego składa się 50 proc. środków pochodzących z UE i 50 proc. środków krajowych. Od 2004 r. w ramach realizacji programów pszczelarskich, wypłacono łącznie 185 mln zł.
- Budżet, aktualnie realizowanego programu na lata 2016/2017–2018/2019, wynosi łącznie prawie 17,8 mln EURO – mówił szef resortu rolnictwa. Wsparcie jest udzielane także w ramach PROW 2014-2020.
Gminy - uczestnicy manifestu mają zadanie stworzyć 1325 tzw. pszczelich stołówek. "Zgodnie z manifestem działania, do których zobowiązują się samorządy, mają być proste i tanie. Takim działaniem jest m.in. zakładanie miejsc przyjaznych pszczołom".
Źródło: MRiRW