Jak ustaliliśmy, matka dziecka to kobieta urodzona w Tanzanii, ale z polskim obywatelstwem. Do polski przyjechała 13 lat temu. Zamieszkała w Zielonej Górze. Najpierw skończyła polską szkołę. Opanowała język i znalazła stałą pracę. Próbowała założyć rodzinę. 14 miesięcy temu urodziła dziecko ze związku z innym mężczyzną. Rozstali się jednak.
Około dwa miesiące po urodzeniu dziecka wybrała się w swoje rodzinne strony do Tanzanii. To tam poznała 24-latka. Zakochali się w sobie. Około 8 miesięcy temu kobieta wróciła do Tanzanii. Wtedy wzięła ślub z 24-latkiem. Kobieta po ślubie sama wróciła do Zielonej Góry.
24-latek z Tanzanii przyjechał dopiero na początku czerwca ub.r. Małżeństwo mieszkało razem. On nie pracował, zajmował się dzieckiem swojej żony. Przed kilkoma dniami doszło do tragedii. Kobieta po powrocie z pracy zobaczyła skatowane dziecko. Wezwała na miejsce pogotowie ratunkowe. Maluszek w ciężkim stanie trafił do szpitala. Dziecko ma połamane kości czaszki oraz krwiaki czaszkowe od ciosów zadawanych najprawdopodobniej pięścią. Cały czas jest na oddziale chirurgii dziecięcej szpitala uniwersyteckiego w Zielonej Górze.
Obcokrajowiec został zatrzymany przez policję. Prokurator przesłuchał obywatela Tanzanii i postawił mu zarzut usiłowania zabójstwa dziecka. 29-latek uderzał w główkę maleńkie dziecko chcąc je zabić.
Śledczy przeprowadzili szczegółowe oględziny w domu małżeństwa. Prokurator dostał już opinię biegłego z zakresu medycyny sądowej na temat obrażeń maluszka. Była konieczna do postawienia zarzutów. Motyw działania 24-latka pozostaje nieznany.
Prokurator wystąpił do sądu z wnioskiem o areszt dla obywatela Tanzanii. Zielonogórski sąd rejonowy na wniosek prokuratury aresztował Tanzańczyk tymczasowo na trzy miesiące. Mężczyźnie za usiłowanie zabójstwa dziecka grozi kara nawet dożywotniego więzienia.
Zobacz też wideo: Ewa Piworowicz: Odzwyczaiłam się krzyczeć
POLECAMY ODCINKI "KRYMINALNEGO CZWARTKU":