

Sebastian Madejski 5
Znów puścił cztery bramki (jak w meczu z Jagiellonią i o jedna mniej niż z Pogonią), ale tym razem mógł cieszyć się z punktu. Strzelano mu z bliska, ale mógł zachować się lepiej przy uderzeniu Szczepana w długi róg. Szczególnie trudne zadanie miał przy rzutach rożnych, które egzekwował Starzyński, bo pod jego bramką dochodziło do dantejskich scen.

Jakub Jugas 4
Wielki pech kapitana, który opuścił boisko na noszach z podejrzeniem pęknięcia kości. Wygląda na to, że zakończył już granie jesienią. Walczył, choć nie był to jego wielki mecz. Starał się asekurować kolegów. Przeszedł całkowicie do środka obrony, gdy "Pasy" grały w osłabieniu.

Arttu Hoskonen 4
Wybił piłkę sprzed pustej bramki, ale sekundy później padł drugi gola dla Ruchu. To on był centralną postacią defensywy. Jak widać po straconych golach przez gospodarzy - była to przeciętna gra. Nie upilnował Szczepana, gdy ten strzelał gola po uderzeniu w "długi róg". Ale będzie musiał zakotwiczyć na pozycji stopera na dłużej, bo Jugas już nie zagra w tym roku.