
TOMAS VESTENICKY - 5
Musiał wejść na boisko w przerwie za kontuzjowanego Mateusza Wdowiaka. Nie zagrał na swojej ulubionej pozycji środkowego napastnika, tylko na skrzydle, ale przydał się, robił dobrą robotę, także przy zabezpieczeniu własnej bramki. Wymagało to od niego dobrej kondycji, ale Słowak jest już na tym samym etapie co reszta zespołu, choć dołączył do niego później, nie na samym początku przygotowań.

FILIP PISZCZEK - 5
Grał dość krótko, pół godziny, ale powalczył. Takich napastników lubi Probierz, którzy nie czekają na sytuacje wypracowane przez partnerów, tylko sami podejmują walkę. Piszczek często gościł w polu karnym rywala, toczył pojedynki główkowe, bardzo wspierał Lopesa, pokazał się z dobrej strony.

MICHAŁ HELIK - bez oceny
Grał za krótko, by go ocenić. Wszedł na kilka minut za kontuzjowanego Ołeksija Dytiatjewa. W tej chwili jest czwartym stoperem w hierarchii Michała Probierza, musi czekać na swoją szansę, gdy koledzy akurat mają kontuzje, bo pod względem piłkarskim na razie przegrywa rywalizację.