Przez pierwsze 20 minut odpierał ataki rywali, jednak wicemistrzowie Polski odjechali zupełnie w drugiej połowie, a na osłodę "Smokom" pozostało honorowe przyłożenie Grzegorza Gołębiowskiego.
Starcie w Sopocie toczyło się w niezwykle trudnych warunkach. Przy niskiej temperaturze i padającym na zmianę deszczem i śniegiem trudno było utrzymać temperaturę ciała, nie wspominając o precyzji podań, czy chwycie piłki. Oba zespoły zmagały się z niedokładnościami, ale w końcowym rozrachunku zdecydowanie lepiej do warunków zaadaptowali się gospodarze.
Podopieczni Konrada Jarosza twardo postawili się w obronie i dopiero w 22 min wicemistrzowie Polski znaleźli drogę na ich pole punktowe. W pierwszej połowie goście stracili w sumie trzy przyłożenia i przegrywali 0:21. Wydawało się, że w drugiej połowie będzie szansa, by zmniejszyć nieco straty, ale po zmianie stron, gospodarze zaczęli już zdecydowanie przeważać. W składzie sopocian znajdowało się kilku kadrowiczów, którzy są w rytmie meczowym ze względu na mecze reprezentacji i to ogranie uwidoczniło się na murawie.
"Smokom" nie pomogły również urazy Denzila van Wyka i Andrzeja Maciuka, którzy musieli opuścić boisko jeszcze przed przerwą. Tymczasem sopockie mewy rozwinęły skrzydła i zdobyły aż sześć przyłożeń. Juvenia zdołała odpowiedzieć tylko jednym. Po przewinieniu rywali pod polem punktowym, szybko rozpoczęty karny dał przyłożenie Grzegorzowi Gołębiowskiemu. Riaan van Zyl podwyższył i tym samym krakowianie zapisali na swoim koncie honorowe punkty.
Juvenia wróciła z Trójmiasta na tarczy i ma teraz dwa tygodnie, by wyleczyć rany i przygotować się do pojedynku o Trofeum Królów w Krakowie. W niedzielę 12 marca o godzinie 12 zaplanowano mecz ze Skrą Warszawa. Będzie to oficjalne otwarcie drugiej serii gier, ale też pojedynek o przechodnie trofeum, które od 2020 niezmiennie jest w Warszawie. Dla Konrada Jarosza i jego rugbistów celem będzie przełamanie tej passy i sprawienie niespodzianki.
Ogniwo Sopot – Juvenia Kraków 59:7 (21:0)
Punkty: Seerane 15, Piotrowicz 14, Żuk 10, Czasowski 5, Burrows 5, Wołowczyk 5, Plichta 5 - Gołębiowski 5, R. Van Zyl 2.
Juvenia: Siemaszko, Vorster, Matsiuk (Głowacki), Gola (Wiertek), Van Wyk (Stawiarski), Dorywalski, Skoczeń (Antczak), Mouton, R. Van Zyl, Pastuchow, Korusiewicz, Fursenko (Janeczko), Lawtakow, Lewicki (Rapacz), Gołębiowski.
- Dawid Kubacki z córeczkami! Narciarska rodzina wciąż się powiększa
- Nowa kadra Wisły Kraków. Piłkarze "Białej Gwiazdy" gotowi do walki o ekstraklasę
- Prezes Wisły Kraków i gwiazdor Wieczystej bawili się na Gali Mistrzów Sportu
- Mistrz świata piłkarzy ręcznych wyłoniony
- Wieczysta Kraków. Transfery - zima 2023. Kto przyszedł? Dwóch piłkarzy odchodzi
- Wow! W tym hotelu mieszkają w Turcji piłkarze Wisły Kraków
