O tym, że Artur Żmijewski powoli kończy pracę w serialu „Ojciec Mateusz”, a jego rola jest stopniowo „wygaszana”, informował jeszcze w czerwcu „Super Express”. Onet przypomina, że według tamtych informacji, Żmijewski groził odejściem z produkcji, ale otrzymał więcej obowiązków reżyserskich.
Scenarzyści mieli jednak wysłać tytułowego bohatera, ojca Mateusza, na rekolekcje w Krakowie, a na jego miejsce przysłać nowego księdza w parafii – Walerego Opłatka – i to właśnie jego miałby zagrać Mikołaj Roznerski. Portal Onet spytał o to agentkę aktora. - Te informacje są nieprawdziwe – powiedziała. Dodała też, że co prawda Roznerski w „Ojcu Mateuszu” zagrał w dwóch odcinkach, ale na tym koniec.
„M jak miłość”, „Fighter”, „Volta” - z takich tytułów publiczności może być znany Mikołaj Roznerski. „Ojciec Mateusz” to z kolei serial, który TVP1 emituje od 2008 r. - przypomina Onet. Jest on oparty na włoskiej produkcji, a tytułowy ojciec Mateusz, którego w polskiej wersji gra Artur Żmijewski, został skierowany do pracy w małej parafii, gdzie pomaga policji rozwiązywać kryminalne zagadki.
Źródło: Onet
