Samorząd rolniczy przekazał sprawę ministrowi rolnictwa. Chce, aby Jan Krzysztof Ardanowski wsparł producentów roślin okopowych. W zachodniej części kraju odnotowano zwiększenie obszaru z niskimi wartościami Klimatycznego Bilansu Wodnego, podkreśla KRIR.
Przyjrzyjmy się uważniej ostatniemu okresowi raportowania. W dniach od 21 czerwca do 20 sierpnia 2018 roku stwierdzono suszę w przypadku:
- ziemniaka - w 7,67% gmin w kraju
- warzyw gruntowych w 1,17% gmin
- buraka cukrowego odnotowano suszę - w jednej gminie na terenie Polski
Jest jeszcze inny problem, który sygnalizują gospodarze. Chodzi o szacowanie strat w gospodarstwach częściowo nawadniających grunty, np. przy uprawie warzyw czy kukurydzy na ziarno.
Tutaj również:**Ardanowski: Nie będzie nacjonalizacji sprzedanych wcześniej podmiotów, ale powstanie holding**
"Pomimo straty plonu w nienawadnianej części upraw nawet w wysokości 60-70%, komisje biorące pod uwagę całość gospodarstwa, nie stwierdzają wystąpienia strat. Wliczanie nawadnianej części gruntów powoduje obniżenie wysokości strat w całości gospodarstwa poniżej 30%", wskazuje zarząd KRIR. I podkreśla, że w takich przypadkach należałoby wyłączyć z szacowania strat sztucznie nawadniane grunty.
Podsumowując. Samorząd rolniczy chce, by umożliwić stwierdzanie suszy w uprawach okopowych, mimo braku stwierdzenia przez IUNG oraz możliwość uwzględnienia strat wyłącznie w produkcji roślinnej na nienawadnianych gruntach przy ubieganiu się o dotacje na powierzchnię upraw wynikająca z protokołu suszowego.
Źródła informacji: KRIR, IUNG
Opublikowany przezFacebook