Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Okradli żywą szopkę pod Krakowem. Złodzieje wtargnęli, zasiali niepokój, nie mieli co zabrać, połakomili się na... drabinę

Barbara Ciryt
Barbara Ciryt
Wideo
emisja bez ograniczeń wiekowych
Przykry incydent miał miejsce pod Krakowem w Jerzmanowicach. Złodzieje zakradli się przed Wigilią do żywej szopki pełnej zwierząt. Tam nie ma bogactw, jak to w prawdziwej szopce. Jest uboga drewniana stajenka z sianem, która daje schronienie zwierzętom. Nie wiadomo jakich łupów szukali rabusie. Zasiali strach wśród zwierząt i ludzi, którzy dbają o urocze, egzotyczne i domowe zwierzaki. Złodzieje nie mieli co ukraść, więc ukradli z szopki... drabinę. A skończyło się refleksją, bo Boże Narodzenie to czas cudów, więc... złodzieje wrócili, żeby oddać co zabrali, wyrazić skruchę i przeprosić.

O złodziejach, którzy napadli na szopkę informował na portalu społecznościowym Tomasz Gwizdała, wójt gminy Jerzmanowice-Przeginia. Odpowiada on za te zwierzęta: wielbłąda, osła, alpaki, kozy, kucyka, owce, muflony, kury, gęsi, kaczki i gołębie. Wójt jest pomysłodawcą stworzenia żywej szopki, która uatrakcyjnia, ubarwia czas przedświąteczny i świąteczny mieszkańcom gminy, zwłaszcza tym najmłodszym. Przypomnijmy, że jerzmanowicka szopka doczekała się uznania w całej Małopolsce. Została doceniona jako „Unikatowa atrakcja turystyczna” w wojewódzkim konkursie „Turystyczne Skarby Małopolski”.

Złodzieje musieli źle zrozumieć słowo skarby, chodzili i penetrowali teren wokół szopki, chcieli ją okraść, ale nie było z czego. Przecież wartość szopki jest sentymentalna i emocjonalna. Ten jerzmanowicki zwierzyniec został pełen niepokoju po wizycie złodziei.

Stresujący przyjazd złodziei

Wójt Tomasz Gwizdała informując o złodziejach obawiał się, że ktoś mógłby wyrządzić szkodę - jak powiedział - "naszym braciom mniejszym z szopki". On osobiście odpowiada za te zwierzęta, ale także opiekunowie zwierzaków - pracownicy gospodarczy Urzędu Gminy Jerzmanowice-Przeginia, których również zestresował przyjazd złodziei. Dlatego wójt przestrzegał napastników, którzy ośmielili się zakłócić czas zwierzętom i ich opiekunom. Niszczyli to, co z troską o dobrostan zwierząt i ich bezpieczeństwo zostało przygotowane.

- W nocy z piątku na sobotę kierowca i pasażerowie czarnego renault postanowili okraść mizerną i cichą szopkę. Nie znalazłszy w niej złota, zabrali ze sobą jedynie drabinę - poinformował wójt Tomasz Gwizdała.

Rabusie na kamerach monitoringu

Złodzieje nie zostali anonimowi. Szopki pilnują nie tylko ludzie czuwający nad zwierzętami, ale także kamery monitoringu. Wszystko zostało zarejestrowane na nagraniu, gmina od początku dysponowała wszelkimi danymi umożliwiającymi identyfikację złodziei.

- Panowie, nie wracajcie już w czasie świąt do szopki, chyba że oddać drabinę i przeprosić jej mieszkańców za zuchwałą grabież - napisał po tym rabunku wójt gminy Jerzmanowice-Przeginia. Jak nam powiedział, nie mógł zrozumieć dlaczego ktoś dopuścił się takiego czynu. Dlaczego okrada ubogą szopkę - symbol Bożego Narodzenia. Dewastację tego miejsca uznał za akt braku szacunku dla tradycji.

Złodzieje wrócili oddać łup i przeprosić

Szef gminy życzył złodziejom refleksji i pokoju. Czas Bożego Narodzenia nazywał niezwykłym i miał rację. Jeśli wójt i każdy kto wówczas oczekiwał cudu, to nie musiał długo czekać. Złodzieje skruszeni wrócili, ale już odmienieni, wyzbyli się złych zamiarów. Przyjechali oddać ten mizerny łup, który zabrali, czyli drabinę. Skruszeni przepraszali.

- Okres świąt Bożego Narodzenia jest czasem niezwykłym. Cuda się zdarzają! złodzieje poczuli wyrzuty sumienia i postanowili naprawić swój błąd. Przyszła refleksja, wróciła nadzieja. Pamiętajcie, zawsze jest szansa, by stać się lepszym mówi wójt Tomasz Gwizdała.

Pomysły na ukaranie

Mieszkańcy gminy reagowali w komentarzach na to zuchwałe zachowanie złodziei. Jedni proponowali, żeby tłumnie iść do nich "po kolędzie". Inni zwracali uwagę, że podobno w Singapurze drobni złodziejaszkowie są karani w ironiczny sposób. Jeśli np. okradną sklep, to potem sprzątają go ubrani w kamizelki z napisem "okradłem ten sklep". Tu też jeden z internautów marzył, żeby zobaczyć złodziei sprzątających w szopce w kamizelkach z napisem: "Ukradłem drabinę ze świątecznej szopki".

Jerzmanowickie ostańce w śniegu

Piękna otulina ojcowskiego parku w zimowej szacie. Znów możn...

Sztuczna inteligencja przewidzi pogodę

od 16 lat

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska