https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Oldtimery z Czech i Słowacji pod Gubałówką. Dzisiaj kolejny pokaz starych samochodów

Marcin Szkodzinski
Zlot Oldtimerów pod Gubałówką
Zlot Oldtimerów pod Gubałówką Marcin Szkodziński
To była prawdziwa uczta dla oczu miłośników dawnej motoryzacji. 90 zabytkowych pojazdów przyjechało z Tatrzańskiej Łomnicy na Słowacji do Zakopanem.

75 zabytkowych samochodów i 15 motocykli zaparkowało pod Gubałówką. Tam mogli je podziwiać mieszkańcy Podhala i turyści.

- To są wyborne pojazdy z dawnej Republiki Czechosłowackiej, czyli teraz z Czech i Słowacji. Lata tych pojazdów są różne, ale wybraliśmy te najlepsze. Mamy 75 samochodów i 15 motocykli, a w wydarzeniu udział bierze 190 uczestników - mówi Gabriel, współorganizator zlotu.

Pięknie odrestaurowanymi zabytkowymi pojazdami przyjechali Słowacy i Czesi przebrani w stroje z poprzedniej epoki. Dzięki temu można było mieć wrażenie przeniesienia się w czasie o kilkadziesiąt lat.

Uczestnicy zajazdy podziwiali Zakopane i zapowiadają, że za rok ponownie pojawią się po polskiej stronie Tatr, ale następnym razem parada ma się odbyć już na Krupówkach.

Dystans jaki pokonali nasi sąsiedzi zza południowej granicy, to ok. 60 km. - Największa katastrofa dla kierowcy oldtimera jest, kiedy z drogi zabierze go laweta - śmieje się jeden z uczestników zlotu.

Zlot Oldtimerów pod Gubałówką odbył się 6 lipca, ale już dzisiaj (12 lipca) kolejna okazja do podziwiania zabytkowych samochodów. Pod Urzędem miasta o godz. 17.30 pojawić się mają kolejne samochody z duszą.

58. Sabałowe Bajania

58. Sabałowe Bajania w Bukowinie Tatrzańskiej rozpoczęte. To...

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Okiem Kielara odc. 14

Wybrane dla Ciebie

Prokuratura umorzyła postępowanie ws. Park and Ride. Bochnia straciła ok. 1,3 mln zł

Prokuratura umorzyła postępowanie ws. Park and Ride. Bochnia straciła ok. 1,3 mln zł

Poznaj wszystkie półfinalistki Miss Polski. Tylko część z nich przejdzie do finału

Poznaj wszystkie półfinalistki Miss Polski. Tylko część z nich przejdzie do finału

Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska