Na pomoc niemal natychmiast przyjechała karetka Sądeckiego Pogotowia Ratunkowego, dyżurująca w podstacji znajdującej kilkadziesiąt metrów od miejsca wypadku. Bardzo szybko dotarła tam również łososińska Ochotnicza Straż Pożarna mająca do pokonania dystans około dwustu metrów. Wozy obydwu służb ratowniczych nawet nie musiały wyjeżdżać na drogę krajową, by znaleźć się na miejscu wypadku. Działających na miejscu wypadku wsparła jednostka ratownictwa technicznego Państwowej Straży Pożarnej z Nowego Sącza.c
Do wypadku doszło, gdy pod jadący droga krajową od strony Justu olbrzymi tir volvo z rejestracją powiatu nowosądeckiego z wjechał osobowy opel meriva z rejestracją warszawską, który nagle znalazł sie na przeciwnym pasie ruchu.
Ranny 53-letni mieszkaniec województwa mazowieckiego został zabrany do Szpitala Specjalistycznego im. Jędrzeja Śniadeckiego w Nowym Sączu.
Siła uderzenia oderwała zderzak i odgięła blachy drzwi potężnego ciągnika siodłowego volvo ciągnącego olbrzymią naczepę. Przednia część minivana opel praktycznie przestała istnieć.
Działania służb ratowniczych na miejscu wypadku trwały ponad półtorej godziny zanim w centrum Łososiny Dolnej została przywrócona pełna przejezdność drogi krajowej nr 75.
Poprzedni wypadek na DK 75 wydarzył w niedzielę około godz. 20.30 w Tęgoborzy, po przeciwnej stronie góry Just. Miejsca obydwu zderzeń samochodów dzieli odległość około 4 km.