Akcja ratownicza trwała kilka godzin. Na miejscu były jednostki OSP z Orawy i zawodowa straż pożarna z Nowego Targu oraz policja i trzy karetki pogotowia. Wiadomo, że samochody biorące udział w zdarzeniu uległy czołowemu zderzeniu. Jeden z nich - niebieskie BMW - następnie dachowało w pobliskim rowie.
To nim kierował mężczyzna, który był reanimowany przez załogę karetki, która dojechała na miejsce wypadku z Jabłonki. Jego stan był naprawdę fatalny. Niestety, po około 40 minutowej akcji reanimacyjnej przybyły na miejsce lekarz stwierdził zgon poszkodowanego. Nieoficjalnie wiemy, że zmarły to mieszkaniec Jabłonki.
Niestety. Rano dotarły do nas złe informacje. Wbrew temu co podaliśmy wcześniej, stan pozostałych dwóch ofiar był na tyle ciężki, że ratownicy i lekarze walczyli też o ich życie. Po tym jak uczestnicy wypadku dotarli do szpitala zmarła w nim druga ofiara. Trzecia cały czas walczy o życie.
- W wyniku wypadku 20-letni mieszkaniec Jabłonki kierujący samochodem BMW poniósł śmierć na miejscu, natomiast 16 letni pasażer Audi zamieszkały USA, zmarł po przewiezieniu do szpitala - mówi Mariusz Wójcik, rzecznik prasowy nowotarskiej policji. - 19-letni kierowca Audi, mieszkaniec Podszkla w gm. Czarny Dunajec w stanie ciężkim, nie zagrażającym życiu został przewieziony do szpitala w Nowym Targu. Śledztwo mające wyjaśnić okoliczności oraz przyczyny zdarzenia prowadzi Prokuratura Rejonowa w Nowym Targu.
WKRÓTCE WIĘCEJ INFORMACJI
ZOBACZ KONIECZNIE:
WIDEO: Jak się zachować w przypadku kolizji, a jak w czasie wypadku? - rady policjanta
Autor: Joanna Urbaniec, Gazeta Krakowska