Zabójstwo w Odrowążu
Do zabójstwa doszło 10 marca w biały dzień przed ośrodkiem zdrowia w Odrowążu. Ok. godz. 14 przypadkowe osoby znalazły leżącego, zakrwawionego 84-letniego Władysława F. Na miejsce wezwana została policja i karetka pogotowia. 84-latek trafił do szpitala. Nie udało się jednak uratować jego życia.
Śledczym szybko udało się wytypować sprawcę napadu na 84-latka. Okazał się nim jego o pięć lat młodszy brat. 79-letni Jan F. został zatrzymany. Usłyszał zarzut zabójstwa, za co grozi mu kara od minium 10 lat więzienia do dożywocia. Jak informuje prokuratura, podejrzany nie przyznał się do stawianego zarzutu i złożył wyjaśnienia, w których zaprzeczył swojemu sprawstwu.
- Wobec 79-latka na wniosek prokuratora Prokuratury Rejonowej w Nowym Targu, miejscowy Sąd Rejonowy zastosował środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania na okres trzech miesięcy – informuje Justyna Mykietyn-Rataj z Prokuratury Okręgowej w Nowym Sączu.
Konflikt braci na tle majątkowym
Jak informuje prokuratura, w toku dotychczasowego śledztwa ustalono, że 79-letni Jan F. 10 marca spotkał się ze swoim starszym bratem, z którym był od długiego czasu skonfliktowany. Tłem sporu między mężczyznami były niewyjaśnione sprawy majątkowe.
- Podczas spotkania mężczyzna zadał pokrzywdzonemu kilkanaście uderzeń w głowę twardym narzędziem o ostrej krawędzi, a następnie oddalił się z miejsca zdarzenia – informuje rzeczniczka prokuratury w Nowym Sączu.
Konflikt braci był dobrze znany nie tylko lokalnej społeczności, urzędnikom gminnym, ale także organom ścigania na Podhalu. Dotyczył on lasu, który – zdaniem Jan F. – bezpodstawnie przejął jego brat. Spór majątkowy toczył się o co najmniej kilkunastu lat. „Gazeta Krakowska” opisywała konflikt braki już w 2011 roku. Szczegóły w linku poniżej.
