W połowie stycznia br. policjanci zaczęli rozpracowywać włamywacza, który w przeciągu kilkunastu dni dwukrotnie włamał się do tej samej, oświęcimskiej restauracji. Za każdym razem sprawca dostawał się na teren restauracji, a następnie z kasy kradł po kilka tysięcy złotych i znikał. Funkcjonariusze, prowadząc ustalenia i analizując wnikliwie każdy zabezpieczony dowód, szybko wpadli na trop 32 – letniego mieszkańca Oświęcimia i wszczęli jego poszukiwania.
W dniu 15 lutego br. policjanci ustalili, że podejrzany przebywa w jednym z mieszkań na terenie Oświęcimia. W związku z tym obstawili możliwe drogi ucieczki, a następnie zapukali do drzwi mieszkania. Tak jak podejrzewali funkcjonariusze, mężczyzna zamiast otworzyć drzwi, próbował uciec przez okno. Wpadł jednak prosto w ręce policjantów, zabezpieczających tę nietypową drogę wyjścia z mieszkania.
Podejrzany trafił do oświęcimskiej komendy Policji, gdzie na podstawie zebranych dowodów postawiono mu dwa zarzuty kradzieży z włamaniem. W związku z faktem, iż zatrzymany dopuścił się wcześniej kilku innych przestępstw kryminalnych, za popełnienie których sąd orzekł wobec niego karę pozbawienia wolności, 32 – latek wprost z policyjnego aresztu trafił do jednego z zakładów karnych.
Za kradzież z włamaniem grozi do 10 lat pozbawienia wolności.
ZOBACZ KONIECZNIE:
WIDEO: Co Ty wiesz o Krakowie?
Autor: Gazeta Krakowska, Dziennik Polski, Nasze Miasto