https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Oświęcim: hala targowa tylko na planach

Monika Pawłowska
Klienci oświęcimskiego targowiska wciąż robią zakupy "pod chmurką"
Klienci oświęcimskiego targowiska wciąż robią zakupy "pod chmurką" Leszek Pniak
Oświęcimski bazar tylko na planach wygląda wspaniale. Projekt nowej hali targowej, choć robi wrażenie, wciąż pozostaje na papierze.

Ostatnio wyszło na jaw, że urzędnicy miejscy na budowę hali chcą wziąć pożyczkę, w sumie ponad 35 mln zł. Tyle tylko, że Zakład Usług Komunalnych, na który chcieliby podjąć kredyt, kategorycznie się przed tym wzbrania.

- Nie możemy wziąć pożyczki, bo nie mamy zdolności kredytowej - mówi Andrzej Bojarski, prezes ZUK. - Własnych środków na wybudowanie hali po prostu nie mamy - wyjaśnia prezes.

O konieczności budowy hali mówi się w Oświęcimiu od lat. Budowa była jednym z punktów programu wyborczego prezydenta Janusza Marszałka. Obietnica okazała się trudna do zrealizowania.

Projekt nowoczesnej hali powstał już dwa lata temu. Od tego czasu na placu targowym przy ul. Dąbrowskiego nic się nie dzieje. A miało być tak pięknie. Janusz Marszałek zapowiadał budowę hali z kręgielnią, restauracją i parkingiem. Teraz kupcy i klienci marzną pod gołym niebem, nieraz stojąc w kałużach po kostki.

Prezes ZUK twierdzi, że hala jest potrzebna, ale trzeba mierzyć siły na zamiary. - Na pewno handlowcom należałoby poprawić warunki pracy - przyznaje Andrzej Bojarski. - Niestety, bez pieniędzy nie da się tego zrobić.

Kupcy nie tylko nie doczekali się nowego targowiska. Teraz prezydent Janusz Marszałek, choć standardu bazaru nie podnosi, próbuje za to zwiększyć opłaty za handel w tym miejscu. - Już teraz płacimy 5,8 zł za metr kwadratowy dziennie. Miesięcznie płacę miastu ponad 6 tysięcy złotych - denerwuje się Piotr Makuch, który na targu sprzedaje plecaki i torebki. - Te opłaty są kosmiczne.

Klienci chcieliby robić zakupy w normalnych warunkach. - Sporo ludzi chodzi na targ, bo jest taniej. Ale jak tu spodnie przymierzyć, kiedy leje jak z cebra albo śniegiem zawiewa - mówi Marcin Żmuda z Osieka. - Zrobiliby wreszcie bazar z prawdziwego zdarzenia, a nie tylko obiecywali, że będzie lepiej...

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Biznes

Komentarze 1

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

k
kupiec
Od 1998roku Stowarzyszenie kupców w Oświęcimiu chciało taką hale wybudować z,została utworzona grupa kapitałowa która miała pokryć koszty budowy hali.Zostały opracowane projekty.Miasto miało wejść w spółkę kapitałową z udziałem gruntów miejskich.Niestety tacy członkowie zarządu miasta jak J.Krawczyk czy J Chwierut nie widzieli potrzeby aby miasto wchodziło aportem z gruntem w spółkę kapitałową.Szkoda już dawno kupowalibyśmy w hali a służba zdrowia czy szkolnictwo mogło by być dofinansowane z tych zysków.Tacy to ludzie są przy władzy.
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska