Dzisiaj nad ranem w szpitalnym oddziale ratunkowym lecznicy w Oświęcimiu wybuchł pożar. Jego sprawcą był pijany pacjent, który prawdopodobnie zapalniczką podpalił jedną z zasłon boksu, w który przebywał. W akcji gaśniczej brały udział trzy zastępy Państwowej Straży Pożarnej w Oświęcimiu. Ogień udało się szybko opanować, dzięki temu, że w porę zauważyły go pielęgniarski pełniące dyżur na oddziale. Stąd nie było zagrożenia dla innych pacjentów. Strażacy oddymili pomieszczenia.
Policjanci ustalili, że sprawcą pożaru był 50 – letni mieszkaniec Oświęcimia, który został przewieziony do szpitala wczoraj wieczorem w stanie upojenia alkoholowego. - Ratownicy udzielili mężczyźnie pomocy i umieścili go w jednym z boksów pod opieką pielęgniarek. Około godziny 5 mężczyzna najprawdopodobniej przy użyciu zapalniczki podpalił jedną z zasłon boksu. W wyniku pożaru zniszczeniu uległy dwa sąsiednie łóżka i podłoga - informuje Małgorzata Jurecka, rzecznik Komendy Powiatowej Policji w Oświęcimiu.
Mężczyzna wprost ze szpitalnego oddziału ratunkowego trafił do pomieszczeń dla osób zatrzymanych oświęcimskiej komendy Policji. W jego organizmie było jeszcze blisko 2 promile alkoholu. Wkrótce przed sądem odpowie za uszkodzenie mienia.
Oświęcim. Pożar wybuchł nad ranem w szpitalu. Sprawcą był pijany pacjent
Bogusław Kwiecień

W akcji gaśniczej na szpitalnym oddziale ratunkowym oświęcimskiego szpitala brały udział trzy zastępy strażaków