Przed godz. 22 wczoraj zaczęło błyskać. Pioruny waliły nad powiatami oświęcimskim, wadowickim i chrzanowskim. Mimo to nie ma byt wielu zniszczeń. Osiem razy w czasie wczorajszej burzy interweniowali strażacy z Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Oświęcimiu. Usuwali z jezdni powalone drzewa i wodę z piwnic.
Dwukrotnie strażacy wyjeżdżali do Rajska by uprzątnąć gałęzie i konary z ul. Pszczyńskiej. Drzewa poddały się nawałnicy również w Oświęcimiu na ulicach: Władysława Bartoszewskiego i Więźniów Oświęcimia.
Z kolei w Przecieszynie przy ul. Topolowej strażacy walczyli z rozlewiskiem, a w Brzeszczach przy ul. Polnej udrażniali rów melioracyjny. W obu tych przypadkach woda wdzierała się ludziom do domów. W Oświęcimiu zostali wezwani do wypompowania wody z piwnicy domu przy ul. Królowej Jadwigi.
"W Przecieszynie" ? To w tym Przecieszynie, siedlisku miłościwie nam panującej Beaty ? Skoro już niebo zzsyła na jej miejscowość gromy, to znaczy, że nie jest dobrze. To znak :(