5 z 12
Brajan Chlebowski...
fot. zdjęcie ilustracyjne - iStock/gorodenkoff

Brajan Chlebowski
W wieku 6 lat uratował rodzinę – niestety sam zginął.

W 2005 roku w jednej z łódzkich kamienic doszło do tragicznego zdarzenia. W budynku wybuchł pożar. W jednym z mieszkań znajdował się 6-letni chłopczyk – Brajan Chlebowski. Mimo swojego młodego wieku zareagował wzorowo, wzywając natychmiast straż pożarną.

Niestety ta historia nie ma szczęśliwego zakończenia. Chłopczykowi udało się uratować rodzinę i sąsiadów, niestety w pożarze zginęła jedna osoba. Był nią Brajan. Mimo szybkiego przybycia straży, chłopczyk zatruł się tlenkiem węgla. Sześciolatek został pośmiertnie odznaczony medalem „Za Ofiarność i Odwagę”.



6 z 12
Antonina Martuszewska...
fot. zdjęcie ilustracyjne - iStock/diatrezor

Antonina Martuszewska
W wieku 11 lat uratowała rodzinę z wypadku.

Dziewczynka wykazała się niezwykłą postawą, gdy podczas podróży samochodem z mamą i rodzeństwem doszło do wypadku. Pojazd wypadł z drogi i po dachowaniu uderzył w drzewo, zatrzymując się dachem do dołu. Mama Antoniny była ranna w głowę i uwięziona za kierownicą, zaś jej zwisająca do góry nogami siostra nieprzytomna. Czteroletni brat wpadł w panikę, zaś najmłodsze dziecko miało poranioną główkę.

Mimo tego Antoninie udało się wydostać z samochodu, udzielić pierwszej pomocy nieprzytomnej siostrze i wydobyć brata z wraku. Uspokoiła spanikowane rodzeństwo i tamowała krew najmłodszemu dziecku. Dziewczynka wiedziała, że nie należy wypinać z pasów poszkodowanych, a także jak prawidłowo powiadomić służby. Podczas akcji ratunkowej Antonina współpracowała z ratownikami medycznymi.

Dziewczynka nauczyła się zasad pierwszej pomocy na obozie. Ogromny podziw budzi fakt, że zastosowała się do nich wzorowo w sytuacji zagrożenia. Antonina otrzymała Medal za Odwagę i Ofiarność. Wręczył jej go Andrzej Duda.

Zobacz, jak wygląda młoda bohaterka:



7 z 12
Bartek Rapacz...
fot. zdjęcie ilustracyjne - iStock/Weedezign

Bartek Rapacz
W wieku niespełna 6 lat uruchomił syrenę, gdy mama straciła przytomność.

23 czerwca 2017 roku o 2:40 w nocy, w Domu Strażaka w Myślenicach zasłabła gospodyni obiektu – mama Bartka. Chłopiec próbował zadzwonić do taty, który jest strażakiem, jednak ten nie odbierał. Bartek postanowił uruchomić starą syrenę strażacką, która znajdowała się w budynku, aby wezwać pomoc.

Na miejsce przybyli zaalarmowani strażacy OSP. Kiedy zobaczyli co się dzieje, wezwali pogotowie i udzielili nieprzytomnej kobiecie pierwszej pomocy. Mamie chłopca nic się nie stało, a Bartek został bohaterem.

Zobacz, jak wygląda mały bohater:



8 z 12
Kamil Podmokły...
fot. zdjęcie ilustracyjne - iStock/rfranca

Kamil Podmokły
W wieku 11 lat uratował rodzinę przed zaczadzeniem.

Kamil Podmokły spod Myślenic w wieku 11 lat uratował przed zaczadzeniem siebie wraz ze swoją rodziną. Gdy dzwonił na pogotowie, był już podtruty tlenkiem węgla. Mimo zawrotów głowy udało mu się wydostać z mieszkania i wykonać telefon.

W wywiadzie z „Uwaga!” Dariusz Chmiel, lekarz Pogotowia Ratunkowego w Myślenicach, opowiadał: Gdybyśmy przyjechali 15 minut później, mogłoby dojść do tragedii.

Kamil, choć twierdzi, że się bał, zareagował wzorowo. Chłopiec wychowywał się bez rodziców.

Pozostały jeszcze 3 zdjęcia.
Przewijaj aby przejść do kolejnej strony galerii.

Polecamy

Szturm policji na dwóch uzbrojonych przestępców w Krakowie. Jest nagranie!

Szturm policji na dwóch uzbrojonych przestępców w Krakowie. Jest nagranie!

Ponad 100-metrowe mieszkania w centrum Krakowa do wzięcia. Przetargi już 5 czerwca

Ponad 100-metrowe mieszkania w centrum Krakowa do wzięcia. Przetargi już 5 czerwca

Sześcioraczki urodzone w Krakowie dziś obchodzą swoje święto. Ale wyrosły!

Sześcioraczki urodzone w Krakowie dziś obchodzą swoje święto. Ale wyrosły!

Zobacz również

Reklamowy chaos przy zakopiance dobiega końca? Nowy Targ daje przykład

Reklamowy chaos przy zakopiance dobiega końca? Nowy Targ daje przykład

Marcin Dorociński nie wdaje się w romanse. Jest wiernym mężem i dobrym ojcem

Marcin Dorociński nie wdaje się w romanse. Jest wiernym mężem i dobrym ojcem