
To było jedno z najbardziej szokujących zdarzeń. W 2019 roku pijany wjechał autem na... peron Dworca Głównego PKP w Krakowie.
"Skierowani na miejsce pracownicy ochrony szybko namierzyli właściciela pojazdu, który błąkał się bez celu przy schodach prowadzących do tunelu dworca, a w jego samochodzie zauważyli puste butelki po alkoholu" - relacjonowali policjanci.

Kolejny "artysta" w Krakowie - zamiast po jezdni - postanowił pojeździć autem po... torowisku.
Do tej niecodziennej sytuacji doszło we wrześniu 2020 roku na ul. Lipskiej. Całe zdarzenie nagrał jeden z internautów.

Inny "mistrz kierownicy" zostawił wypożyczone auto... w lesie, a do tego na pagórku. Sytuacja miała miejsce w Krakowie.

W 2018 roku opisywaliśmy historię kierowcy karetki Krakowskiego Pogotowia Ratunkowego, który nie zaciągnął hamulca ręcznego. Samochód stoczył się po niewielkiej pochyłości i uderzył w ścianę budynku.