Kilkadziesiąt minut wcześniej na jeziorze Rodrigo de Freitas cieszyliśmy się z brązowego medalu. Drugi po kolarzu Rafale Majce krążek dla Polski zdobyła wioślarska czwórka podwójna kobiet w składzie Monika Ciaciuch, Agnieszka Kobus, Joanna Leszczyńska i Maria Springwald.
Pierwsze polskie złoto na igrzyskach w Rio! Fularczyk-Kozłowska i Madaj nie dały szans rywalkom
Podaj powód zgłoszenia
W święta Wielkiej Nocy w bloku przy ulicy Wojska Polskiego 39 w Gdańsku-Wrzeszczu wybuchł gaz, w efekcie czego budynek się częściowo zawalił, a później – ze względu na dalsze osunięcia – został wyburzony za pomocą ładunków wybuchowych. W tej tragedii zginęły 22 osoby. Prokuratura uznała, że sprawcą katastrofy był mieszkaniec z parteru, który również zginął w wybuchu.
O tym wydarzeniu napisał we wtorek na swoim profilu na Facebooku historyk Sławomir Cenckiewicz: „Minęło ponad 10 lat, kiedy pracując kilka lat nad sprawą Wałęsy i przygotowując książkę >>SB a Lech Wałęsa<< spotkałem się z kilkoma osobami – urzędnikami miejskimi, pracownikami tajnych służb, strażakami, a nawet byłym wiceministrem spraw wewnętrznych, którzy niezależnie od siebie mówili tak: >>wybuch gazu w Gdańsku był operacją UOP, zaś ofiary niezamierzonym wypadkiem przy pracy<<. Dopytywałem: jak to możliwe?! Pewien funkcjonariusz b. SB, ale świetnie ustosunkowany w środowisku UOP/ABW, tłumaczył mi, że w zawalonym bloku mieszkał płk. Adam Hodysz, którego ekipa prezydenta Lecha Wałęsy z delegatury UOP w Gdańsku, podejrzewała o przetrzymywanie kopii dokumentów agenturalnych Wałęsy/>>Bolka
Brawo dziewczyny!!!