
el. do ME 2008: Polska – Finlandia 1:3
Mecz odbył się 2 września 2006 roku w Bydgoszczy. I cóż o nim powiedzieć? Złe miłego początki. Od Finów zebraliśmy łomot. Odpowiedzieliśmy jedynie honorowym trafieniem Łukasza Garguły. Kadra była jednak dopiero w budowie. Leo Beenhakker, jej dowódca, na razie dobierał sobie piłkarskich żołnierzy. Udało mu się wywalczyć awans i po drodze w historycznym spotkaniu na Stadionie Śląskim pokonać Portugalię 2:1.

el. do MŚ 2010: Polska – Słowenia 1:1
Mecz odbył się 6 września 2008 roku we Wrocławiu (na stadionie przy Oporowskiej). W ataku zagrał Łukasz Piszczek – wówczas jeszcze nieprzemianowany na prawego obrońcę. Na skrzydle biegał Jakub Błaszczykowski, rozegranie należało do Rogera. Na starcie eliminacji biało-czerwoni nie dali jednak rady. Tylko zremisowali. Bramkę z karnego zdobył Michał Żewłakow. Na turniej do RPA nie pojechaliśmy. Nasi rywali – tak.

Do Euro 2012 jako gospodarz Polacy nie musieli się kwalifikować. Całe eliminacje oglądali więc przed telewizorami. W tym czasie przyszło im rozgrywać tylko mecze towarzyskie. Z Niemcami na otwarcie stadionu w Gdańsku (wrzesień 2011) było 2:2. Sekund zabrakło, byśmy wygrali… Niestety, poślizgnął się Jakub Wawrzyniak i Cacau wyrównał.

el. MŚ 2014: Czarnogóra – Polska 2:2
Mecz odbył się 7 września 2012 roku w Podgoricy. Graliśmy na gorącym terenie – dosłownie i w przenośni. Naszym zawodnikom udało się utrzymać nerwy na wodzy. Prowadzili (gol Jakuba Błaszczykowskiego), później dali sobie wbić dwie bramki, ale koniec należał do nich. Na 2:2 wyrównał Adrian Mierzejewski. Szkoda, że do Brazylii ostatecznie nie pojechaliśmy.